ORLEN Superliga wraca do "Blaszak Areny". Zapowiedź 9. serii ORLEN Superligi
Zagłębie Lubin jako jedyna drużyna jeszcze nie zapunktowała w nowym sezonie ORLEN Superligi. W czwartek, na start 9. serii, zmierzy się przed własną publicznością z Zepterem KPR-em Legionowo. W sobotę do legendarnej "Blaszak Areny" wróci Orlen Wisła Płock.

Od startu rozgrywek drużyna Jarosława Hipnera mierzy się z szeregiem kontuzji. Kilka dni temu do gry wrócił doświadczony Paweł Krupa. To duże wzmocnienie, ale marne pocieszenie, bo w Puławach zabrakło Patryka Iskry, Wojciecha Kozłowskiego, Patryka Pulita, Jana Czuwary oraz Stanisława Gębali. "Miedziowi" ambitnie walczyli, byli o krok od sukcesu. W ostatnich trzech minutach wypuścili jednak trzybramkową przewagę. Przegrali 31:32. Teraz na ich drodze staje rozpędzony Zepter KPR Legionowo. Podopieczni Tomasza Strząbały nie mieli szczęścia na początku sezonu, ale ostatnie trzy spotkania rozstrzygnęli na swoją korzyść, dzięki czemu awansowali do ósemki.
- W ostatnich dniach dokładnie analizowaliśmy, czym spowodowane było kolejne spotkanie przegrane jedną bramką. Mam nadzieję, że teraz wnioski przekujemy na boisko. Mimo osłabień, w końcu musimy zapunktować - mówi Paweł Wojtala, rozgrywający Zagłębia.
W sobotę dojdzie do starcia drużyn reprezentujących Polskę w europejskich pucharach. We wtorek Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski grała w Kilonii z THW. Przegrała 21:34. Teraz podejmie Industrię Kielce, która przystąpi do tego starcia po ważnym dla siebie meczu z Dinamem w Bukareszcie. Wicemistrzowie Polski muszą radzić sobie w okrojonym składzie. W Wielkopolsce zagrają z marszu, bez treningu. Zdążą tylko przepakować walizki.
- Zagramy w gorącej hali, która zapewne wypełni się do ostatniego miejsca. Nie będzie lekko. Za naszymi drużynami będą trudne spotkania. Ostrovia będzie miała jednak handicap w postaci większego czasu na regenerację i treningi. My musimy sobie poradzić ze zmęczeniem i trudami podróży, ale wierzę, że będziemy robić to po zwycięstwie w Bukareszcie, więc na pewno będzie łatwiej - wyjaśnia Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiej drużyny.
W sobotę na utrzymanie formy liczy KGHM Chrobry Głogów, który chce odnieść drugie zwycięstwo z rzędu zwycięstwo przed własną publicznością. Forma podopiecznych Witalija Nata faluje, ale wygrana nad Ostrovią na pewno podziałała na nich mobilizująco. Po drugiej stronie stanie zespół młodej i ambitnej Corotop Gwardii Opole. Podopieczni Bartosza Jureckiego mają na koncie sześć punktów. Muszą szukać zdobyczy, aby nie stracić kontaktu z lokatami dającymi play-offy.
ORLEN Superliga. Wisła z sentymentalnym powrotem do "Blaszak Areny"
W tym tygodniu niektórzy z superligowców rozpoczęli zmagania w Pucharze Polski. Najwięcej problemów miały Azoty Puławy, które wygrały z AKPR AZS AWF Biała Podlaska jedną bramką - 29:28. Teraz czeka ich wyjazd do Płocka. Dla Orlen Wisły będzie to spotkanie wyjątkowe, szczególnie dla jej kibiców, bo odbędzie się w Hali Chemika, czyli legendarnej "Blaszak Arenie". W niej "Nafciarze" świętowali pierwsze wielkie sukcesy, jak np. historyczne mistrzostwo Polski w 1995 roku. "Wracamy po części z sentymentu, po części rozumiejąc komercyjne plany zarządcy Orlen Areny", czytamy na stronie klubu.
W niedzielę Energa Bank PBS MMTS Kwidzyn podejmie Handball Stal Mielec, a Piotrkowianin Piotrków Trybunalski zmierzy się z Netlandem MKS Kalisz. W tej serii odpoczywa znajdujące się w świetnej formie PGE Wybrzeże Gdańsk.












