Kto błysnął w drugiej kolejce ORLEN Superligi? Oto najlepsza siódemka graczy Bramkarz: Piotr Wyszomirski (Górnik Zabrze). Wow. 35-latek notuje kapitalny start sezonu. W inauguracyjnym meczu z Ostrovią bronił z 43-procenentową skutecznością. W poniedziałkowym, również pewnie wygranym, spotkaniu z Gwardią Opole, odbił 13 z 29 rzutów. Szczególnie ważne były jego interwencje w wyrównanej pierwszej części. Trzymał równy poziom. W końcówce dobrą zmianę dał mu Krzysztof Ligarzewski. To może być duet, który nie raz da Górnikowi bardzo głęboki oddech w tym sezonie. Lewoskrzydłowy: Piotr Swat (Piotrkowianin Piotrków Trybunalski) Piotrkowianin długo był na kursie na sprawienie sensacji w domowym meczu z faworyzowanymi Azotami Puławy. Zawodnik pochodzący z Końskich był bezbłędny. Zdobył dziesięć goli. Połowa z nich to skuteczne rzuty karne. Nie wystarczyło do sprawienia sensacji. Lewy rozgrywający: Taras Minotskyi (Górnik Zabrze) Współpraca z trenerem Tomaszem Strząbałą służy mu w nowym klubie. Król strzelców poprzedniego sezonu był skuteczny już na inaugurację. W drugiej serii zdobył siedem bramek z dziewięciu prób. Grał nie tylko na lewym rozegraniu. Dawał również oddech Rennosuke Tokudzie na drugiej stronie. Piłka ręczna wraca tam, gdzie święciła największe sukcesy Środkowy rozgrywający: Gergo Fazekas (Orlen Wisła Płock) Na początku sezonu "Nafciarze" korzystają ze swojej mocnej obrony, seryjne wyprowadzając kontrataki. W wysoko wygranym meczu w Lubinie ich atakiem dobrze zarządzał rozgrywający z Węgier, który popisał się dziesięcioma asystami. Do tego dołożył cztery trafienia. Prawy rozgrywający: Alex Dujszebajew (KS Kielce) Hiszpan dał show w Gdańsku. Raz za razem czarował swoimi umiejętnościami. Zdobył aż 13 bramek - najwięcej podczas swoich występów na polskich parkietach. Pomylił się tylko dwa razy. Brał ciężar gry na swoje barki. Oddawanie rzutów na kontakcie z rywalem to jego znak firmowy. Objął prowadzenie w klasyfikacji strzelców. Prawoskrzydłowy: Arkadiusz Moryto (KS Kielce) Na początku sezonu lider reprezentacji może więcej pograć na prawym rozegraniu. Na nim dobrze wygląda jego współpraca z kołem. Zaliczył trzy asysty. W drugiej części więcej czasu spędził już na skrzydle, wyraźnie poprawiając swój dorobek bramkowy. 10/10. Grzegorz Tkaczyk: "Polska piłka ręczna zmarnowała wiele lat" Kołowy: Kelian Janikowski (Azoty Puławy) Za podopiecznymi Siergieja Bebeszki bardzo wymagający pojedynek w Piotrkowie. Azoty na długie minuty stracili odpowiedni rytm. W kluczowych momentach na rozegraniu prąd dawali Deividas Virbauskas i Kacper Adamski, którzy zdobyli po siedem bramek. Kołowy dołożył pięć trafień. Zawodnik serii: Alex Dujszebajew, Piotr Wyszomirski