Spotkanie w Puławach nie zawiodło i dostarczyło ogromu wrażeń. Gospodarze zaczęli od prowadzenia 5-1. W 13. minucie czerwoną kartkę otrzymał lider ich obrony - Ivan Burzak. Goście ruszyli do odrabiania strat, ale puławianie utrzymywali minimalną przewagę. Do 38. minuty. Wtedy Płock wyszedł na swoje pierwsze prowadzenie. Wicemistrzowie Polski wygrali 30-26. Losy spotkania zmieniło wprowadzenie na lewe rozegranie Dmitrija Żytnikowa. Rosjanin zdobył dziesięć goli. Siedem minut przed końcem czerwoną kartkę otrzymał Michał Daszek. Sędziowie odsyłali zawodników na ławkę kar aż 13 razy. Napomnienia otrzymali również trenerzy Xavier Sabate i Siergiej Bebeszko. - Mecz mógł się podobać. Było dużo walki, ale z tego robiło się też sporo błędów. Nie zabrakło jednak ładnych akcji i bramek. Postawiliśmy się wicemistrzom Polski. Mamy okrojony skład, do tego szybko wypadł Ivan. Rywale mają dwie wyrównane siódemki. To robi różnicę. Walczyliśmy na tyle, na ile mogliśmy - powiedział rozgrywający Kacper Adamski, który zdobył siedem bramek dla Azotów. Zmiana trenera w Kaliszu. Ciekawe mecze w Puawach i Kwidzynie Orlen Wisła straciła prowadzenie w tabeli na rzecz KS Kielce, który wyprzedził ich różnicą bramkową. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa trzeci raz w sezonie rzucili rywalom co najmniej 40 bramek. W Hali Legionów pokonali Energę MKS Kalisz 40-29. W roli trenera gości zadebiutował Rafał Kuptel, który objął zespół dzień wcześniej. Zastąpił Pawła Nocha. Orlen Superligi. Nowy trener w Kaliszu - Mieliśmy tylko jeden trening. Wariactwem byłoby przeprowadzenie większych zmian. To trzeba robić stopniowo. Zostawiliśmy to, co wypracował wcześniejszy trener. Zależało mi na tym, żebyśmy byli drużyną ambitną, walczącą o każdą piłkę. Zdajemy sobie sprawę z potęgi Kielc. Za to spotkanie mogę jednak podziękować chłopakom - tłumaczył Rafał Kuptel. Emocji dostarczyły również derby Dolnego Śląska, ale tylko do 40. minuty. Pozostała część spotkania należała do KGHM Chrobrego Głogów, który ograł na wyjeździe Zagłębie Lubin 37-27. - Nie spodziewałem się takiego wyniku. On nie oznacza, że było łatwo. Musieliśmy się solidnie napracować. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Do 40. minuty dalej było bramka za bramkę. Później odskoczyliśmy i zaczęliśmy mozolnie budować przewagę. To był ciężki, derbowy mecz, ale co najważniejsze z duchem fair play. Nie było brzydkich fauli i za dużo dwuminutowych kar - wyjaśniał Witalij Nat, szkoleniowiec Chrobrego. Ciekawie było również w czwartek. W Kwidzynie doszło do starcia niepokonanych MMTS-u i Górnika Zabrze. Gospodarze znów zaskoczyli. Po bardzo dobrej pierwszej połowie prowadzili 19-16. Latem ekipa Bartłomieja Jaszki przeszła niesamowitą metamorfozę. Zespół ze Śląska stracił tyle bramek we wcześniejszym pojedynku z Gwardią Opole. Po zmianie stron podopieczni Tomasza Strzębały wyszli bardzo podrażnieni. Pierwsze dziesięć minut wygrali 7-1. MMTS wrócił jednak do gry. Losy spotkania ważyły się do końcowej syreny. Padł remis 31-31, a w rzutach karnych lepszy okazał się Górnik. Płock jak walec. MMTS z drugim zwycięstwem. Emocje w Piotrkowie Orlen Superliga. Znowu błysnął Piotr Jędraszczyk - W zespole gospodarzy wybijającą się postacią był Łukasz Zakreta. Wielokrotnie nasz zatrzymywał. Możemy być zadowoleni z tych dwóch punktów, bo graliśmy słabo w obronie. Nie stanowiliśmy monolitu. W drugiej części zaczęliśmy dobrze, ale roztrwoniliśmy przewagę. Ten mecz falował - wyjaśniał Tomasz Strząbała. Ciekawie było również w Opolu, gdzie Gwardia podejmowała Grupę Azoty Unię Tarnów. Obie ekipy grały falami. Jedni rzucali trzy bramki z rzędu, drudzy odpowiadali tym samym. Gospodarze zachowali więcej zimnej krwi w kluczowych momentach i wygrali 30-26. Znów błysnął Piotr Jędraszczyk - autor ośmiu goli i takiej samej liczby asyst. Pierwsze zwycięstwo w sezonie odniosła również Energa Wybrzeże Gdańsk, która okazała się lepsza od beniaminka z Legionowa. Mecz na Mazowszu również był niezwykle ciekawy. Faworyt wygrał tylko jedną bramką - 36-35. Czwarta seria ruszy w sobotę. Wyniki 3. serii: KS Kielce - Energa MKS Kalisz 40-29 (20-12) MKS Zagłębie Lubin - KGHM Chrobry Głogów 27-37 (16-17) Azoty Puławy - Orlen Wisła Płock 26-30 (14-13) AEGED REBUD KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 29-25 (17-10) Gwardia Opole - Grupa Azoty Unia Tarnów 30-26 (13-13) MMTS Kwidzyn - Górnik Zabrze 31-31 (19-16) k. 2-4 Zepter KPR Legionowo - Energa Wybrzeże Gdańsk 35-36 (20-23)