Podopieczne Romana Monta zajmują wprawdzie szóste miejsce w tabeli ORLEN Superligi Kobiet, jednak w przeciwieństwie do Piotrcovii Piotrków Trybunalski i Młynów Stoisław Koszalin czeka ich mecz ze znacznie trudniejszym rywalem. MKS FunFloor Lublin nie może sobie pozwolić na stratę punktów, jeśli chce pozostać w walce o mistrzostwo Polski. Srebrne medalistki poprzednich rozgrywek tracą w tym momencie dziewięć punktów do KGHM MKS Zagłębia Lubin i cztery do KPR-u Gminy Kobierzyce. Znacznie łatwiejsze zadanie czeka zawodniczki Młynów Stoisław Koszalin, które zmierzą się przed własną publicznością z AWS Energa Szczypiorno Kalisz. Beniaminek ORLEN Superligi Kobiet nie będzie stał na straconej pozycji w tym spotkaniu, jednak to zespół prowadzony przez Krzysztofa Przybylskiego jest jedną z rewelacji ostatnich tygodni. Warto wspomnieć, że koszalinianki wygrywają nie tylko z niżej notowanymi rywalami, ale również znalazły one sposób na MKS FunFloor Lublin. Ewentualne potknięcie w spotkaniu z AWS Energa Szczypiorno Kalisz może ich pozbawić miejsca w czołowej szóstce ORLEN Superligi Kobiet. By tak się stało swoje spotkania musiałyby wygrać zarówno Piotrcovia Piotrków Trybunalski, jak i Start Elbląg. - Nie można lekceważyć przeciwnika i patrzeć tylko na to czy zajmuje on pierwsze czy ostatnie miejsce w tabeli. My też byłyśmy na jej dole, ale pokazałyśmy, że potrafimy grać i wygrywać. Teraz chcemy udowodnić, że zasługujemy na miejsce w pierwszej szóstce - powiedziała Gabriela Urbaniak, skrzydłowa Młynów Stoisław Koszalin. Piotrcovia Piotrków Trybunalski zagra z Galiczanką Lwów. Wielokrotnie mistrzynie Ukrainy przed startem sezonu wymieniane były w gronie zespołów, które powinny znaleźć się w grupie mistrzowskiej ORLEN Superligi Kobiet. Na przeszkodzie w realizacji tego celu stanęły jednak kontuzje zawodniczek, które miały istotny wpływ na wyniki osiągane w ostatnim czasie. Z tego też powodu zdecydowanym faworytem wydają się zawodniczki z Piotrkowa Trybunalskiego. Podopieczne Agaty Cecotki musza jednak zagrać o wiele lepiej niż w ostatnich spotkaniach i przełamać serię sześciu porażek z rzędu. - Popełniamy za dużo prostych strat. W sytuacjach stykowych zaczyna się nerwówka - powiedziała po ostatnim spotkaniu Joanna Waga, rozgrywająca Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Bez niespodzianki w Gnieźnie? W sobotni wieczór dojdzie do spotkania MKS-u URBIS Gniezno z Handball JKS-em Jarosław. Podopieczne Roberta Popka zajmują czwarte miejsce w tabeli ORLEN Superlidze Kobiet, mając sporą przewagę nad kolejnymi zespołami w stawce. Gnieźnianki będą zdecydowanymi faworytkami tego spotkania, jednak jarosławianki potrafiły postawić się wyżej notowanym rywalkom. Przekonały się o tym m.in. zawodniczki KPR-u Gminy Kobierzyce czy KGHM MKS Zagłębia Lubin. Aktualne mistrzynie Polski wygrały pewnie środowe spotkanie, jednak pierwsza część spotkania należała do bardzo wyrównanych. Na zakończenie 18. serii ORLEN Superligi Kobiet zaplanowane zostało spotkanie pomiędzy KGHM MKS Zagłębiem Lubin i KPR-em Gminy Kobierzyce. Ze względu na mecze eliminacyjne reprezentacji Polski odbędzie się ono dopiero 6 marca. TERMINARZ 18. SERII: KGHM MKS Zagłębie Lubin - KPR Gminy Kobierzyce (środa 6 marca, godz. 18) MKS FunFloor Lublin - Start Elbląg (niedziela 25 lutego, godz. 15) Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Galiczanka Lwów (sobota 24 lutego, godz. 18) Młyny Stoisław Koszalin - AWS Energa Szczypiorno Kalisz (sobota 24 lutego, godz. 16) MKS URBIS Gniezno - Handball JKS Jarosław (sobota 24 lutego, godz. 18).