W spotkaniu otwierającym 3. serię Orlen Superligi Kobiet Piotrcovia Piotrków Trybunalski zmierzy się z MKS-em URBIS Gniezno. Podopieczne Agaty Cecotki miały powody do zadowolenia po 1. serii spotkań, jednak w poprzednim tygodniu nieoczekiwanie przegrały z Handball JKS-em Jarosław. W odwrotnych nastrojach przystąpią do tego meczu gnieźnianki, które pokonały we własnej hali Młyny Stoisław Koszalin i będą chciały sięgnąć po kolejne zwycięstwo w Orlen Superlidze Kobiet. Walka o pierwsze punkty? Trudny terminarz na starcie nowego sezonu Orlen Superligi Kobiet miały zawodniczki Startu Elbląg. Na inaugurację rozgrywek zmierzyły się one z KPR-em Gminy Kobierzyce, a na zakończenie 2. serii czeka ich mecz z KGHM MKS Zagłębiem Lubin. Potencjał zespołu pokaże z całą pewnością mecz z Galiczanką Lwów. Z podobnym problemem musiały się zmagać wielokrotne mistrzynie Ukrainy. Nie miały one zbyt wiele do powiedzenia w starciu z MKS-em FunFloor Lublin, a w ostatnich dniach trzy punkty z Łańcuta wywiozły zawodniczki z Kobierzyc. - Mamy postanowione cele, czyli awans do szóstki. Nie wyobrażam sobie, żeby tego celu nie zrealizować w tym sezonie. Ten mecz będzie dla nas dość ważny. Mam nadzieję, że nie sparaliżuje zawodniczek, tak jak to było w Kobierzycach i zagramy dobre zawody - zapowiedział Roman Mont, trener Startu Elbląg. Gang Olsena zabawił się w Płocku. Kibicom nie było jednak do śmiechu Medaliści z pewnymi zwycięstwami? W roli zdecydowanego faworyta do sobotniego spotkania przystąpią zawodniczki KPR-u Gminy Kobierzyce. Ich rywalem będzie AWS Energa Szczypiorno Kalisz. Oba zespoły zmierzyły się ze sobą na koniec okresu przygotowawczego, a beniaminek Orlen Superligi Kobiet przegrał to spotkanie 19:39. Na starcie nowego sezonu zespół z Kalisza mierzy się nie tylko z rywalami, ale także brakami kadrowymi. - Jeszcze trzy, cztery tygodnie i będziemy mieli do dyspozycji komplet zawodniczek. Trudno się gra, jeśli ma się tylko dwie skrzydłowe, grające w meczu po sześćdziesiąt minut. Ich zmienniczki nie są nominalnymi zawodniczkami na tę pozycję - powiedział Łukasz Kobusiński, trener AWS Energa Szczypiorno Kalisz. Handball JKS Jarosław to z całą pewnością największe zaskoczenie dwóch pierwszych serii Orlen Superligi Kobiet. Podopieczne Michała Kubisztala mają na swoim koncie 5 punktów, a w poprzednim tygodniu nieoczekiwanie pokonały one Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Tym razem trudno będzie o sprawienie niespodzianki, ponieważ jarosławianki zmierzą się z MKS-em FunFloor Lublin. Aktualne wicemistrzynie Polski mają za sobą bardzo udany początek sezonu. Podopieczne Edyty Majdzińskiej nie miały problemów z pokonaniem Galiczanki Lwów i AWS Energa Szczypiorno Kalisz. Niespodzianka w Jarosławiu. Pierwsze zwycięstwo gnieźnianek Na zakończenie 3. serii Orlen Superligi Kobiet Młyny Stoisław Koszalin podejmą we własnej hali KGHM MKS Zagłębie Lubin. Na starcie nowego sezonu nie powinniśmy liczyć na zadyszkę aktualnych mistrzyń Polski i każdy inny wynik niż ich wysokie zwycięstwo będzie niespodzianką. Tym bardziej, że do składu KGHM MKS Zagłębia Lubin powróciły Karolina Kochaniak-Sala i Joanna Drabik. W weekend przekonamy się w jakich nastrojach przystąpią do tego spotkania zawodniczki z Lubina. Po wysokiej porażce z RK Krim Lublana, dolnośląski zespół przegrał minimalnie spotkanie na wyjeździe z Rapidem Bukareszt. W sobotę poprzeczka w Lidze Mistrzyń powędruje na sam szczyt - rywalem KGHM MKS Zagłębia Lubin będzie norweski Vipers Kristiansand. TERMINARZ 3. SERII: MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - MKS URBIS Gniezno (czwartek, godz. 18) KPR Gminy Kobierzyce - AWS Energa Szczypiorno Kalisz (sobota, godz. 16) EKS Start Elbląg - Galiczanka Lwów (sobota, godz. 18) MKS FunFloor Lublin - Handball JKS Jarosław (niedziela, godz. 16) Młyny Stoisław Koszalin - KGHM MKS Zagłębie Lubin (wtorek, godz. 18)