W środowe popołudnie czeka nas starcie dwóch zespołów reprezentujących Polskę na arenie międzynarodowej. MKS URBIS Gniezno rywalizuje w dwumeczu z Iuventą Michalovce o awans do półfinału Pucharu Europejskiego EHF, natomiast aktualne mistrzynie Polski czeka decydujące spotkanie o awansie do ćwierćfinału Ligi Europejskiej Kobiet. Pierwszy mecz tych drużyn w obecnym sezonie należał do bardzo wyrównanych - dopiero w ostatnim kwadransie lubinianki zdołały wypracować bezpieczną przewagę. Tym razem gnieźniankom będzie trudniej o korzystny wynik, głównie ze względu na liczne kontuzje w zespole. W ostatnim meczu w Chorzowie zawodniczki MKS-u URBIS wystąpiły zaledwie w jedenastoosobowym składzie. - To drużyna, która od lat dominuje w polskiej piłce ręcznej, są niezwykle wymagającym rywalem. Wspólnie z naszymi kibicami chcemy pokazać charakter, serce do gry i udowodnić, że w Gnieźnie nikt nie ma łatwego meczu. Zagłębie to doświadczona drużyna, ale my wierzymy w swoje możliwości i damy z siebie wszystko, aby zdobyć kolejne punkty - zapowiedziała Katarzyna Cygan, rozgrywająca MKS-u URBIS Gniezno. Bardzo interesująco zapowiada się również drugie ze środowych spotkań, w którym zawodniczki Sośnicy Gliwice zmierzą się z KPR-em Ruch Chorzów. W meczu rozgrywanym w Małej Arenie PreZero Areny Gliwice trudno wskazać faworyta - oba zespoły sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli, a pierwsze spotkanie zakończyło się nieznacznym zwycięstwem gliwiczanek. Warto dodać, że zespół prowadzony przez Michała Kubisztala czeka na komplet punktów przed własną publicznością od października 2024 roku, gdy odniósł on zwycięstwo nad Energa Szczypiorno Kalisz. Powalczyć z faworytkami Po raz kolejny trudne zadanie czeka zawodniczki Energa Startu Elbląg. W ostatniej serii zespół prowadzony przez Magdalenę Stanulewicz rywalizował z KGHM MKS Zagłębiem Lubin, a teraz czeka ich starcie z MKS-em FunFloor Lublin. Każdy inny wynik niż zwycięstwo lublinianek będzie postrzegany jako niespodzianka. W 17. serii ORLEN Superligi Kobiet zawodniczki Piotrcovii Piotrków Trybunalski zmierzą się z Młynami Stoisław Koszalin. Warto wspomnieć, że kilka dni wcześniej oba zespoły spotkały się ze sobą w ramach 1/8 finału ORLEN Pucharu Polski - klub z województwa łódzkiego wygrał to spotkanie 37:22 (20:8), a w składzie koszalinianek oprócz kontuzjowanych wcześniej : Barbary Choromańskiej, Adrianny Nowickiej, Anny Mączki i Natalii Filończuk, zabrakło jeszcze Oleksandry Furmanets i Martyny Koper. Na zakończenie 17. serii ORLEN Superligi Kobiet Energa Szczypiorno Kalisz zmierzy się z KPR-em Gminy Kobierzyce. W poprzednim spotkaniu kaliszanki były bliskie sprawienia niespodzianki w starciu z Piotrcovią Piotrków Trybunalski, jednak o ich porażce przesądził rzut karny egzekwowany po końcowej syrenie przez Lucynę Sobecką. O punkty z KPR-em Gminy Kobierzyce będzie jednak niezwykle trudno, tym bardziej, że w grę zespołu z województwa dolnośląskiego bardzo dobrze wkomponowała się Paulina Stapurewicz. Terminarz 17. SERII ORLEN Superligi Kobiet MKS URBIS Gniezno - KGHM MKS Zagłębie Lubin (środa 19 lutego, godz. 18)Sośnica Gliwice - KPR Ruch Chorzów (środa 19 lutego, godz. 20:30)Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Młyny Stoisław Koszalin (piątek 21 lutego, godz. 18)Energa Start Elbląg - MKS FunFloor Lublin (piątek 21 lutego, godz. 18)Energa Szczypiorno Kalisz - KPR Gminy Kobierzyce (sobota, 22 lutego, godz. 15)