Na przestrzeniu kilku ostatnich lat spotkania rozgrywane pomiędzy KPR-em Gminy Kobierzyce i KGHM MKS Zagłębiem Lubin wzbudzały niemniejsze emocje niż te pomiędzy drugim z wymienionych zespołów i MKS-em FunFloor Lublin. Aktualne mistrzynie Polski niejednokrotnie miewały problemy w starciu z zespołem z Kobierzyc, a najcenniejsze zwycięstwo KPR-u miało miejsce 28 maja 2022 roku. To właśnie wtedy zespół prowadzony jeszcze przez Edytę Majdzińską okazał się lepszy od Miedziowych i sięgnął po upragniony Puchar Polski. Zdecydowanym faworytem środowego spotkania są oczywiście zawodniczki KGHM MKS Zagłębia Lubin, które w ostatnich dniach rozegrały awansem mecz z MKS-em URBIS Gniezno. Podopieczne Bożeny Karkut wypracowały sobie kilkubramkową przewagę w pierwszej części spotkania i kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie. Lubinianki nie notują w ostatnim czasie spektakularnych wygranych tj. różnicą kilkunastu bramek, ale są niezwykle skuteczne – mają one na koncie trzydzieści dziewięć zwycięstw z rzędu w Orlen Superlidze Kobiet. - Zagłębie to dla nas marka sama w sobie. Tyle z rzędu zwycięstw w polskiej lidze to robi wrażenie. My się cieszymy, że chociaż częściowo potrafiliśmy się postawić, ale popełniliśmy zbyt dużą liczbę błędów – powiedział Robert Popek, szkoleniowiec MKS-u URBIS Gniezno. Trudny teren W niedzielne popołudnie czwarty zespół Orlen Superligi Kobiet rozegra spotkanie w Jarosławiu. Podopiecznie Michała Kubisztala w ostatnich tygodniach zdobyły jedynie punkt w starciu z AWS Energa Szczypiorno Kalisz, jednak pokazały się one z bardzo dobrej strony w niedawnym spotkaniu z KGHM MKS Zagłębiem Lubin. Handball JKS prezentuje się o wiele lepiej przed własną publicznością, więc zawodniczki MKS-u URBIS Gniezno czeka w Jarosławiu bardzo trudne zadanie. Galiczanka bez liderki Piotrcovia Piotrków Trybunalski rozegra wyjazdowe spotkanie z Galiczanką Lwów w Łańcucie. Podopieczne Agaty Cecotki staną przed szansą na czwarte zwycięstwo w tym sezonie Orlen Superligi Kobiet. Faworytem tego spotkania wydają się właśnie zawodniczki z Piotrkowa Trybunalskiego. Tym bardziej, że w ostatnich spotkaniach mistrzynie Ukrainy rozgrywały mecze mając do dyspozycji dwanaście zawodniczek, a na domiar złego groźnej kontuzji doznała ich liderka – Diana Dmytryshyn. Wiele zależy również od samej dyspozycji zawodniczek Piotrcovii Piotrków Trybunalski – potrafiły one nawiązać wyrównaną walkę z KGHM MKS Zagłębiem Lubin czy MKS-em FunFloor Lublin, a stracić punkty z m.in. Handball JKS-em Jarosław. Bardzo ciekawie zapowiada się również spotkanie pomiędzy AWS Energa Szczypiorno Kalisz i Młynami Stoisław Koszalin. Beniaminek Orlen Superligi Kobiet ma chrapkę na kolejne punkty w tych rozgrywkach, a mecz z Młynami Stoisław Koszalin wydaje się do tego bardzo dobrą okazją. Oba zespoły zgromadziły do tej pory jedynie dwa punkty i są one zamieszane najbardziej w walkę o utrzymanie w Orlen Superlidze Kobiet. O ile w przypadku beniaminka można było się tego spodziewać, to celem koszalinianek było miejsce w pierwszej szóstce. – Myślę, że zespół z Kalisza jest jak najbardziej w naszym zasięgu, ale ten beniaminek na pewno może być groźny. Ma w składzie m.in. Sylwię Lisewską, Izabelę Prudzienicę i kilka innych ciekawych zawodniczek. Poza tym zagrożeniem na kole może się okazać Katarzyna Masłowska. Dlatego będziemy się starali wyeliminować w zespole rywalek pracę z kołem i rzuty z drugiej linii. Chcemy zmyć plamę na honorze po ostatnim spotkaniu i pracujemy oczywiście nad skutecznością, ale co ważne, też nad wiarą w swoje umiejętności, bo mamy potencjał, którego nie potrafimy wykorzystać – powiedział Krzysztof Przybylski, trener Młynów Stoisław Koszalin. Warto dodać, że jedno ze spotkań 9. serii Orlen Superligi Kobier zostało rozegrane awansem. Jeszcze na początku października zawodniczki MKS-u FunFloor Lublin pokonały Start Elbląg 31:19 (19:6). TERMINARZ 9. SERII: KPR Gminy Kobierzyce – KGHM MKS Zagłębie Lubin (środa, godz. 18) Start Elbląg – MKS FunFloor Lublin 19:31 (6:19) Galiczanka Lwów – Piotrcovia Piotrków Trybunalski (niedziela, godz. 16) AWS Energa Szczypiorno Kalisz – Młyny Stoisław Koszalin (niedziela, godz. 16) Handball JKS Jarosław – MKS URBIS Gniezno (sobota, godz. 18)