Pierwsze spotkanie 16. serii ORLEN Superligi Kobiet zaplanowane zostało na środowy wieczór w Lubinie, a na parkiecie stanie przed sobą lider i największa rewelacja obecnych rozgrywek. Energa Start Elbląg zgromadził na swoim koncie 27 punktów w 15 meczach, przegrywając w regulaminowym czasie gry jedynie z zespołami z Kobierzyc, Lublina i Lubina. To właśnie mecz z aktualnymi mistrzyniami Polski można określić mianem najboleśniejszej porażki - elblążanki zdobyły wówczas jedynie 13 bramek, a straciły ich aż 38. Bardzo pracowity czas mają przed sobą zawodniczki MKS-u URBIS Gniezno, które rywalizację w ORLEN Superlidze Kobiet będą przeplatać z meczami ćwierćfinałowymi Pucharu Europejskiego EHF. Na domiar złego w ostatnim czasie gnieźnianki muszą rywalizować w osłabionym składzie, ponieważ kontuzje wyeliminowały z gry Darię Konieczną, Nikolę Szczepanik, Justynę Świerczewską, Nikolę Głębocką czy Martynę Matysek. Ich rywalem będzie natomiast KPR Ruch Chorzów, gdzie ostatnio nie brakowało zawirowań pozasportowych, jednak zawodniczki tego klubu zdołały przerwać serię porażek i wywiozły dwa punkty z Elbląga. Faworytem tego spotkania będzie jednak MKS URBIS Gniezno. Problemy kadrowe MKS FunFloor wydaje się być zdecydowanym faworytem wyjazdowego spotkania z Młynami Stoisław Koszalin. Tym bardziej, że drugi ze wspomnianych zespołów musi sobie radzić w bardzo osłabionym składzie, a efektem tego była porażka z Energa Szczypiorno Kalisz. To z całą pewnością nie ułatwia zadania w walce o utrzymanie w ORLEN Superlidze Kobiet, a dodatkowo klub w odpowiedzi na wiele zapytań kibiców dotyczących kontuzjowanych zawodniczek wydał specjalne oświadczenie. Bardzo zastanawiające jest wyjaśnienie nieobecności podstawowej bramkarki - Natalii Filończuk. - Natalia Filończuk nie bierze udziału w treningach drużyny, z uwagi na przedłożoną przez zawodniczkę opinię lekarską. Klub powstrzymuje się od komentowania sprawy do czasu jej całkowitego wyjaśnienia - można przeczytać w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych. Warto dodać, że w Młynach Stoisław Koszalin obecnie kontuzjowane są również m.in. Anna Mączka, Barbara Choromańska oraz Adrianna Nowicka. Niedzielne emocje Aktualne wicemistrzynie Polski zmierzą się przed własną publicznością z Sośnicą Gliwice. Trener Marcin Palica może mieć wiele powodów do zadowolenia, ponieważ coraz lepiej wygląda współpraca zespołu z nową zawodniczką - Pauliną Stapurewicz. W meczu z MKS-em URBIS Gniezno mógł on również liczyć na kluczowe interwencje Beaty Kowalczyk i bardzo dobrą grę Magdaleny Drażyk. Z całą pewnością gliwiczanki będą nieobliczalnym rywalem, o czym dolnośląski zespół przekonał się w pierwszej części rundy zasadniczej ORLEN Superligi Kobiet. Pierwsza połowa spotkania rozgrywanego w Gliwicach była bardzo wyrównana, a dopiero po przerwie rozpoczęła się dominacja KPR-u Gminy Kobierzyce. W ostatnim meczu 16. serii ORLEN Superligi Kobiet zawodniczki Piotrcovii Piotrków Trybunalski zmierzą się z Energa Szczypiorno Kalisz. Klub z województwa łódzkiego zdecydowanie lepiej prezentuje się niż w poprzednich tygodniach i podobnie można powiedzieć o zespole z Kalisza. Z całą pewnością wzmocnienia zespołu przyniosły oczekiwany skutek, ponieważ ich strata do Młynów Stoisław Koszalin wynosi jedynie dwa punkty. Ewentualna niespodzianka w niedzielnym spotkaniu mogłaby im pozwolić opuścić ostatnie miejsce w tabeli ORLEN Superligi Kobiet. Terminarz 16. Serii ORLEN Superligi Kobiet KGHM MKS Zagłębie Lubin - Energa Start Elbląg (środa 12 lutego, godz. 20:30)KPR Ruch Chorzów - MKS URBIS Gniezno (czwartek 13 lutego, godz. 17)Młyny Stoisław Koszalin - MKS FunFloor Lublin (sobota 15 lutego, godz. 16)KPR Gminy Kobierzyce - Sośnica Gliwice (niedziela 16 lutego, godz. 16)Piotrcovia Piotrków Tryb. - Energa Szczypiorno Kalisz (niedziela 16 lutego, godz. 16)