Barbara Zima (bramkarka reprezentacji Polski): "Pierwszy mecz był bardziej po naszej myśli. W tym drugim spotkaniu popełniłyśmy więcej błędów, obrona była mniej skupiona, było za dużo dziur i Czeszki o wiele łatwiej zdobywały bramki. Powinnyśmy były wygrać, ale wynik jest jaki jest. Cały czas idziemy do przodu, zgrywamy się i na pewno będzie lepiej w kolejnych spotkaniach". Joanna Drabik (obrotowa reprezentacji Polski): "Dzisiejsze spotkanie należy zdecydowanie do gorszych jeżeli chodzi o naszą grę w obronie. Popełniłyśmy za dużo błędów indywidualnych, nie upilnowałyśmy lewego rozegrania ekipy czeskiej. W ataku też popełniałyśmy błędy i wynik nam odjeżdżał. Bardzo fajne spotkanie rozegrała Oktawia Płomińska, która bez stresu weszła do zespołu, zdobywała bramki i wyglądało, jakby od dawna była w tej drużynie. Błędy zawsze się zdarzają, ale mysi być ich zdecydowanie mniej poziomie reprezentacji, bo inaczej będziemy przegrywać mecze. Jest dużo nowych zawodniczek, część wróciła dopiero do reprezentacji i bardzo ważne są takie spotkania, aby się zgrywać". Oktawia Płomińska (skrzydłowa reprezentacji Polski): "Byłabym wygraną tego meczu, gdyby było chociaż jedną bramką do przodu na tablicy wyników. Na pewno bardzo się cieszę ze swojego występu, bo te dwa mecze dały mi takie doświadczenie, które mam nadzieję wykorzystam w swojej karierze i będę się dalej rozwijała. Miałam ogromny stres, kiedy wychodziłam na boisko, ale to był taki stres motywacyjny. Bardzo dobrze mi się współpracuje z doświadczonymi zawodniczkami. Podpowiadają mi, co mam robić, jak się ustawiać i to jest dla mnie bardzo cenne. Mam nadzieję, że dostanę powołanie na mecze w kwietniu, ale o tym zadecyduje już trener. Ja zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, aby dostać kolejne powołanie".