Na Euro zaprezentowało się 31 zawodników z polskiej ligi. W najbliższych miesiącach na naszych parkietach będziemy oglądać trzech złotych medalistów: Francuzów Dylana Nahiego, Nicolasa Tournata i Benoita Kounkouda z Industrii Kielce. W przypadku tego ostatniego należy czekać na wyjaśnienie sprawy związanej z oskarżeniami o rzekomej próbie gwałtu, której miał się dopuścić po świętowaniu mistrzostwa Europy w jednym z paryskich klubów nocnych. Czwarte miejsce zajęły Niemcy Andreasa Wolffa. Golkiper mistrza Polski został wybrany najlepszym bramkarzem turnieju. W trakcie dwutygodniowych zmagań doszło do sytuacji, którą ciężko było przewidzieć przed ich startem. Hiszpanie Alex i Daniel Dujszebajewowie oraz Abel Serdio wrócili do Polski już po trzech meczach. Niemal do końca na turnieju był rozgrywający Azotów Puławy Boris Żivković. Jego Austria długo była niepokonana, stawiała się najlepszym. Finalnie zajęła ósme miejsce, a dzięki wygranej Egiptu w mistrzostwach Afryki, zagra w kwalifikacjach igrzysk olimpijskich. OBROTOWI BOHATERAMI TRANSFERÓW Superligowe kluby wykorzystały przerwę na dopinanie spraw transferowych oraz kontraktowych. To była mocna zima w Płocku. Orlen Wisła ogłosiła przedłużenie umów z kluczowymi zawodnikami: Michałem Daszkiem, Marcelem Jastrzębskim, Dawidem Dawydzikiem, Mirsadem Terzicem, Tomasem Pirochem, Mirko Aliloviciem i Dymitrijem Żytnikowem. O rok przedłużyła wypożyczenie Georgo Fazekasa z Telekomu Veszprem. Latem do Płocka wróci inny Węgier Zoltan Szita, a lewe rozegranie ma wzmocnić Słoweniec Peter Sisko. - Rozmowy nie były wcale łatwe, dlatego cieszę się ze szczęśliwego zakończenia. Naszymi zawodnikami interesują się czołowe kluby w Europie i przedłużenie kontraktów nie było formalnością. Poza tym każdy z nowych kontraktów udało nam się ogłosić w nietypowy sposób, co wzbudziło uznanie między innymi w Bundeslidze. To świetny sposób na promocję naszego klubu - wyjaśnia Adam Wiśniewski, dyrektor sportowy "Nafciarzy". Bohaterem najgłośniejszego i zarazem najbardziej zaskakującego transferu został Antonii Doniecki z Piotrkowianina. Obrotowy zamienił zespół z Piotrkowa Trybunalskiego na występujący w Bundeslidze Bergischer HC. W pierwszej części sezonu 22-latek zdobył 66 bramek w 17 meczach Orlen Superligi. - Taki jest nasz klub. Promuje bardzo uzdolnionych zawodników i jest dla nich swoistą trampoliną. Piotrek Jędraszczyk gra w reprezentacji Polski, podobnie było z Markiem Daćko czy Maciejem Piitowskim. Antoni, któremu bardzo dziękuję za to, co zrobił dla nas, również da sobie radę w Bundeslidze. Wierzę, że niedługo będzie również kołowym naszej kadry - mówi Tomasz Zwierzchowski, prezes Piotrkowianina. Zimą do zmian na kole doszło również w innych superligowych klubach. Piotr Krępa zamienił Kalisz na Zabrze. W Enerdze MKS zastąpił go Łukasz Kucharczyk z Grupy Azoty Unii Tarnów. - Traktuję ten transfer jako ogromną szansę i możliwość spróbowania piłki ręcznej na wyższym poziomie. Górnik nie tylko walczy co roku o medale, ale także będę mógł sprawdzić się w Lidze Europejskiej - tłumaczy Piotr Krępa, który niebawem będzie mógł sprawdzić się na tle Rhein-Neckar Loewen i HBC Nantes. NAJCIEKAWSZA WALKA O PLAY-OFFY Większość superligowych klubów mogła rozgrzać się w środku tygodnia meczami w drugiej rundzie eliminacyjnej Orlen Pucharu Polski. Sensacyjnie do 1/8 finału nie awansowało Zagłębie Lubin, które przegrało z Siódemką Miedź Huras Legnica 27:35. 18. seria spotkań rozpocznie się w piątek w Zabrzu. Górnik podejmie Zepter KPR Legionowo. Gospodarze są zdecydowanym faworytem, ale beniaminek zamierza podjąć walkę o utrzymanie. Nadzieję na to dał mu grudzień i dwa wygrane mecze, dzięki czemu strata do przedostatniej Energi Wybrzeża Gdańsk stopniała tylko do punktu. Zespół znad morza też chce zacząć regularnie wygrywać. Jego szanse wzrastają, bo Patryk Rombel miał sporo czasu, aby wpoić zawodnikom swoją wizję. Na start czeka ich jednak ciężkie zadanie, bo w sobotę podejmą KGHM Chrobrego Głogów. Superligowej tabeli przewodzi Orlen Wisła Płock, która wznowi zmagania domowym meczem z Arged Rebud KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Na ławce w męskiej Orlen Superlidze zadebiutuje duński trener Kim Rasmussen, który nad Wisłą jest znany z pracy ze szczypiornistkami. "Nafciarze" chcą zrobić wszystko, aby utrzymać pierwsze miejsce, które daje przewagę własnego parkietu w kluczowych meczach play-offów. Niemal ze stuprocentową pewnością można stwierdzić, że o wszystkim zdecyduje marcowy rewanż z Industrią Kielce w Hali Legionów. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa wznowią rozgrywki wyjazdowym pojedynkiem z Grupą Azoty Unią. W Tarnowie na polskich parkietach zadebiutują chorwacki bramkarz Sandro Mestrić i egipski lewy rozgrywający Hassan Kaddah, którzy stracili jesień przez kontuzje. W pozostałych do rozegrania dziewięciu kolejkach najciekawiej zapowiada się j walka o miejsce w play-offach, a precyzyjnie o trzy miejsca. Płock, Kielce, Zabrze, Głogów i Puławy to pewniaki do występu w ćwierćfinale. Wskazanie zespołów, które dołączą do tego grona jest niezwykle trudne. Szóstą Energę MKS Kalisz a jedenastego Piotrkowianina dzielą tylko cztery punkty. W 18. serii najwięcej emocji może być zatem w hali "Relax" w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie podopieczni Michała Matyjasika zmierzą się z bezpośrednim sąsiadem w tabeli, dziesiątym MMTS-em Kwidzyn. TERMINARZ 18. SERII ORLEN SUPERLIGI: Górnik Zabrze - Zepter KPR Legionowo (piątek, godz. 18) Grupa Azoty Unia Tarnów - Industria Kielce (sobota, godz. 15) Energa Wybrzeże Gdańsk - KGHM Chrobry Głogów (sobota, godz. 16) Orlen Wisła Płock - Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski (sobota, godz. 18) Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - MMTS Kwidzyn (sobota, godz. 18) Energa MKS Kalisz - Zagłębie Lubin (godz. 18) Azoty Puławy - Cortop Gwardia Opole (niedziela, godz. 15)