Celem Wisły w tym sezonie był awans do finałowej czwórki Pucharu EHF, jednak drużyna odpadła po fazie grupowej. Efektem tego była rezygnacja z dalszej pracy duńskiego trenera Larsa Walthera, którego zastąpił dotychczasowy asystent Krzysztof Kisiel. Poprowadzi on płocczan w play off ekstraklasy oraz turnieju finałowym Pucharu Polski. Rozmowy z Manolo Cadenasem, szkoleniowcem Ademar Leon, nawiązano w 2012 roku, ale przewidywały podpisanie kontraktu od 2014 roku. Rezygnacja Walthera zmusiła jednak prezesa płockiego klubu Andrzeja Miszczyńskiego do szybkiego działania, czego skutkiem było przygotowanie umowy, która ma obowiązywać już od czerwca. Cadenas jest związany z Ademar Leon do końca obecnego sezonu, a do Polski miałby przyjechać w letniej przerwie między rozgrywkami. Propozycja kontraktu zakłada, że będzie on obowiązywał trzy lata, a klub odda w jego ręce wszystkie decyzje związane z pierwszym zespołem. "Czekamy z niecierpliwością na wiadomość, że kontrakt, po sprawdzeniu zapisów przez hiszpańskich prawników, został podpisany. Mamy nadzieję wkrótce podzielić się z kibicami informacją, że jeden z najlepszych trenerów na świecie od nowego sezonu poprowadzi płockich szczypiornistów" - powiedział prezydent miasta. Nowakowski ma także nadzieję, że Cadenas będzie płockim lobbystą na rzecz rozegrania w Orlen Arenie meczów mistrzostw Europy w 2016 roku, których Polska będzie gospodarzem. Jest on bowiem w gronie kandydatów do objęcia funkcji szkoleniowca mistrzów świata. Hiszpański szkoleniowiec od wielu miesięcy miał możliwość analizowania poczynań zawodników Wisły, zna ich umiejętności i możliwości. 58-letni Cadenas trenerską karierę rozpoczął w 1986 roku, ale największe sukcesy, m.in. tytuł mistrza Hiszpanii (2001) i Puchar Zdobywców Pucharów (trzykrotnie, ostatni raz w 2005), odniósł z Ademar. Przez dwa sezony prowadził też Barcelonę, skąd odszedł do BM Granollers, a stamtąd wrócił do Leon.