Pierwszym przeciwnikiem mistrzów Polski był kolosalnie odmieniony zespół z Zabrza. Nie tylko chodzi o nową nazwę - zamiast Owen nazywa się teraz Górnik - ale zmiany w składzie. Do już niezłej ekipy z Mariuszem Jurasikiem czy Patrykiem Kuchczyńskim doszło pięciu graczy z pierwszej, drugiej i trzeciej drużyny poprzedniego sezonu. Sebastian Suchowicz i Robert Orzechowski z MMTS Kwidzyn, Michał Kubisztal i Adam Twardo z Orlenu Wisly Płock, a od mistrzów Polski pozyskano w ostatniej chwili lewoskrzydłowego Bartłomieja Tomczaka. A do tego zmiana bodaj najważniejsza - z 2. Bundesligi ściągnięto szwedzkiego trenera Patrika Liljestranda. I ten bardzo mocny jak na polskie warunki zespół godnie przeciwstawił się mistrzom Polski. Do przerwy wygrywał w Hali Legionów 13-11, jeszcze w 41. minucie był remis po 17, ale to były kluczowe minuty spotkania, tyle że ten moment na decydujący wybrali sobie sędziowie. Kielczanie pewnie i tak przechyliliby szalę na swoją stronę, prędzej czy później, ale arbitrzy ułatwili im zadanie. W 41. minucie po raz trzeci wyrzucili na dwie minuty filara zabrzańskiej defensywy Adama Twardo. Cztery minuty później czerwoną kartkę, także z gradacji, zobaczył Michał Kubisztal. Sędziowie mylili się w obie strony i zgodnie przez widzów i uczestników meczu uznani zostali za najsłabszych aktorów widowiska. - Kluby i drużyny się rozwijają i wzmacniają, a sędziowie cały czas sędziują na tym samym poziomie. Wiemy, że czeka nas 30 takich spotkań w sezonie - mówił Mariusz Jurasik, rozgrywający i drugi trener Górnika. - Ja mam w drużynie takiego prostolinijnego chłopaka jak "Grabar" (obrońca Vive Piotr Grabarczyk - red.), który jak uderzy kogoś, to przychodzi na ławkę i mówi: sorry, przywaliłem, kara ewidentna A on dzisiaj wściekał się, że kary dostaje za to, czego nie zrobił, a za to, czym zasłużył, to nie - opowiadał po meczu trener kielczan Bogdan Wenta. Vive Targi Kielce wygrało 30-23, ale w innych meczach pierwszej kolejki też było ciekawie. Dobitną odpowiedź, jaki będzie dla nich sezon, dały zespoły ze Szczecina i Kwidzyna. W Pogoni totalna stabilizacja kadrowa przynosi efekty, bo przyzwoity skład zdążył się zgrać. Na inaugurację szczecinianie rozbili MMTS Kwidzyn aż 39-28. Trzeci zespół poprzedniego sezonu po stracie Suchowicza, Orzechowskiego Michała Adamuszka (do Stali Mielec) Patryka Rombla (koniec kariery) będzie miał spore problemy by zbliżyć się do strefy medalowej. W Lubinie Zagłębie minimalnie pokonało beniaminka Gwardię Opole (29-28). Inny beniaminek, KPR Legionowo zgodnie z planem przegrał bardzo wyraźnie w Mielcu ze Stalą 24-33. Czwarty kandydat do brązowego medalu - po Górniku, Stali i Pogoni - Azoty Puławy pewnie wygrały wyjazdowy mecz z Piotrkowianinem 34-28. Pierwszą kolejkę zamknie poniedziałkowy (godz. 19) mecz w Płocku między Orlenem Wisłą i Chrobrym Głogów. lech Wyniki 1. kolejki PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych: Vive Targi Kielce - Górnik Zabrze 30-23 (11-13), Pogoń Szczecin - MMTS Kwidzyn 39-28 (18-12), Stal Mielec - KPR Legionowo 33-24 (18-12), Piotrkowianin - Azoty Puławy 28-34 (12-17), Zagłębie Lubin - Gwardia Opole 29-28 (15-12). Mecz Orlen Wisla Płock - Chrobry Głogów w poniedziałek o godz. 19.