"Trzeba wykazać więcej głodu zwycięstwa, sportowej złości, realizacji postawionych zadań" - mówił przed rewanżem szkoleniowiec Vive. Mistrzowie Polski zmierzą się z drużyną, która jako pierwsza odebrała im punkty w tegorocznej fazie grupowej LM, wygrywając 29:24. Jak powiedział Wenta, ma świadomość, że w grze zespołu trzeba wiele poprawić. "To kolejne spotkanie w tym sezonie, które urasta do meczu roku, z wielu względów: pozycji w grupie, punktów, liczby bramek. Jest duża presja" - wyjaśnił. Trener Vive liczy nie tylko na lepszą, niż przed tygodniem postawę żółto-biało-niebieskich, ale także na doping kieleckiej publiczności. "Ta hala wielokrotnie pokazywała jak żyje. To ważne, że gramy ten mecz u siebie w domu" - podkreślił. W pięciu kolejkach grupy B LM kielczanie odnieśli cztery zwycięstwa i raz przegrali. Jedynie wygrana w niedzielę da im szansę na powrót na pierwsze miejsce w tabeli. Niedzielne spotkanie w Hali Legionów w Kielcach obejrzy na trybunach ponad czterotysięczna publiczność. Mecz będzie transmitowany przez telewizję w czterech krajach Europy: w Polsce, Danii, Rumunii i Chorwacji.