Achruk zadebiutowała w najwyższej w Polsce klasie rozgrywkowej w 2008 roku. Po 16 latach profesjonalnej gry powiedziała jednak "dość". W poprzednim sezonie broniła barw MKS FunFloor Lublin. "Nigdy nie ma dobrego momentu na taką decyzję. Nie chcę już odrywać kuponów z samej swojej obecności w klubie. Czuję, że nie mogę dać drużynie tyle, ile bym chciała. Czuję, że nadszedł ten czas. Zawszę chciałam grać na maksimum swoich możliwości i dawać drużynie najlepszą część siebie. Teraz widzę, że chciałabym dać więcej, a po prostu nie mogę. To trudny moment i trudna decyzja" - przekazała szczypiornistka. Kinga Achruk najpierw pożegnała się z kadrą, a potem z klubem Achruk to ikona polskiej piłki ręcznej. Dla kadry zdobyła 569 goli w 209 meczach. Dorobek na tym poziomie czyni ją w czwartą zawodniczką historii żeńskiego szczypiorniaka pod względem występów w reprezentacji Polski oraz piątą w kontekście największej liczby zdobytych bramek. Pięciokrotnie reprezentowała nasz kraj na mistrzostwach świata, dwa razy dochodząc do półfinału i zajmując miejsce tuż za podium (2013,2015). Z kadrą "Biało-Czerwonych" Achruk pożegnała się w lutym ubiegłego roku. "W moim przypadku drużyna narodowa zawsze była na pierwszym miejscu. Wyznaczała mój roczny kalendarz, a moja rodzina musiała się podporządkować mojemu rytmowi dnia, miesiąca itd. Jestem i zawsze byłam dumna oraz wdzięczna, że miałam możliwość przez tyle lat reprezentować mój kraj. Ta decyzja nie należała do najłatwiejszych, ale czuję, że nie mogę dać z siebie więcej, a nawet tyle, by znacząco pomóc drużynie. Na końcu tej układanki najważniejszy jest zespół. Nie Kinga Achruk" - mówiła wtedy wówczas zawodniczka, która teraz postanowiła, że sezon 2023/2024 był ostatnim w jej profesjonalnej karierze. Jej pierwszym klubem w seniorskiej karierze było Zagłębie Lubin, z którym wywalczyła mistrzostwo Polski w 2011 roku. W latach 2009-2013 czterokrotnie stawała też z lubiniankami na drugim miejscu podium. W ciągu pięciu sezonów na Dolnym Śląsku zdobyła niemal 600 goli. Kinga Achruk wygrała Ligę Mistrzów Potem trafiła do Czarnogóry. Z Budocnostią Podgorica zdobywała nie tylko mistrzostwa i puchar kraju (po dwa razy), ale przede wszystkim wygrała Ligę Mistrzów (2015). Od 2017 roku występowała w MKS-ie FunFloor Lublin, z którym dwa razy wywalczyła mistrzostwo Polski. Była już szczypiornistka nie rozstaje się jednak ani z piłką ręczną, ani z lubelskim klubem. W MKS-ie będzie zajmować się sprawami związanymi ze sponsoringiem i marketingiem. "Trudno byłoby mi zupełnie oderwać się od lubelskiej piłki ręcznej. Będę miała okazję, by sprawdzić się w nowej roli. Nie boję się wyzwań na boisku i poza nim" - zakończyła Achruk.