W trzecim meczu finałowym obrońcy tytułu pokonali Orlen Wisłę Płock 29:28. "Świętujemy, a pojutrze zaczynamy przygotowywać się do kolejnego bardzo ważnego spotkania. Dziękuję zawodnikom oraz kibicom, którzy przyjechali do Płocka i pomogli nam wygrać" - dodał Dujszebajew. "Podobnie jak trener myślę, że zagraliśmy bardzo dobry mecz, chociaż przyznać muszę, że Wisła w końcówce też spisywała się niesamowicie. Myślałem, że wygrać będzie trochę łatwiej, ale dzięki temu, że nie daliśmy się rywalom mogę być teraz szczęśliwy. Decydującym momentem był ostatni rzut karny. Nie wiedziałem, czego się spodziewać, po prostu wyczekałem do ostatniej sekundy i obroniłem" - skomentował bramkarz Vive Tauronu Marin Sego. "Jestem zadowolony z postawy mojej drużyny w obliczu tego, że graliśmy bez siedmiu zawodników z podstawowego składu. Na przestrzeni całego meczu, zwłaszcza w końcówkach obydwu połów, odczuwaliśmy zmęczeni, stąd też nasze błędy. Gratuluję zwycięstwa i tytułu mistrza Polski rywalom i życzę sukcesu w nadchodzącym Final Four Ligi Mistrzów. To bardzo ważne, że w czwórce najlepszych drużyn Europy jest zespół z Polski" - stwierdził trener Orlenu Wisły Manolo Cadenas. "Gratuluję Kielcom, dziękuję moim kolegom z drużyny, którzy dali z siebie wszystko i dzielnie walczyli. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, niestety pojawiały się błędy z naszej strony, źle zaczynaliśmy obie połówki, ale więcej z siebie w zasadzie dać nie mogliśmy" - ocenił rozgrywający Orlenu Wisły Angel Montoro.