Mecze między Wisłą Płock i Industrią Kielce są jednym z największych świąt w polskiej piłce ręcznej. Ta legendarna już rywalizacja trwa od wielu lat i zawsze niesie za sobą niesamowite emocje, zarówno na parkietach obu hal, a także po meczach. Zwykle wydarzenia pozostawały jednak w ramach kultury. To, co miało miejsce w niedzielę po meczu obu tych zespołów przerosło wszelkie możliwe oczekiwania, nawet pewnie tych absolutnie największych pesymistów. Święta Wojna rozstrzygnięta. Pasjonujący mecz w Płocku, dogrywka już po gwizdku Doszło bowiem do olbrzymiej awantury, w której główne role odegrali trenerzy Xavi Sabate, który prowadzi Wisłę Płock oraz Tałant Dujszebajew, który prowadzi Industrię Kielce. Po spotkaniu biuro prasowe Industrii Kielce, cytując trenera Dujszebajewa poinformowało, że szkoleniowiec zespołu z Płocka rasistowsko zwyzywał byłego selekcjonera reprezentacji Polski. "Trener Sabate po meczu wykrzykiwał rasistowskie hasła w których nazywał mnie j***nym Chińczykiem" - przekazano [WIĘCEJ TUTAJ]. Ciąg dalszy "Świętej Wojny". Oświadczenie Wisły Płock Na te oskarżenia kilka godzin później odpowiedziała Wisła Płock. "Smutne odcinki spotkania.W dniu dzisiejszym, po wygranym przez naszą drużynę, po raz piąty z rzędu, meczu z zespołem Industria Kielce - niespodziewanie Xavi Sabate usłyszał po hiszpańsku z ust Talanta Dujszebajewa, który zainicjował w ten sposób rozmowę z trenerem Sabate: "...Hijo de puta, te voy a matar..." (tłum. sku..synu, zabiję cię). Słowa te absolutnie zaskoczyły trenera Xaviego (coś niebywałego), który ze zdziwieniem zapytał Dujszebajewa "co ty mówisz?" ("...qué estás diciendo...")" - w taki sposób zaczyna się oświadczenie. Oto najlepsza siódemka 5. serii Orlen Superligi Kobiet "Kolejno Talant Dujszebajew łapiąc Xaviego Sabate za szyję, napluł mu w twarz. Cała sytuacja była widoczna w przekazie telewizyjnym oraz widziana przez świadka. Otrzymaliśmy w tej chwili od Xaviego Sabate kategoryczne stanowisko, iż wobec tak brutalnie i tak głęboko niegodnych słów natychmiast zdecydował, iż chroniąc dobra osobiste jako Syn, chroniąc dobra i cześć swej Matki - pilnie zdecydował się skierować pisma prawne do człowieka, który wypowiedział te słowa, kierując kolejno przeciw niemu akcje przed właściwy Sąd Powszechny" - napisano dalej. "Dzisiejsza wygrana oczywiście cieszy, ale w takim momencie jesteśmy z Tobą. Jesteśmy z Tobą Xavi! Cała Drużyna i Kibice!" - zakończono. Oznacza to, że być może kontynuację tej boiskowej awantury będzie musiał rozstrzygnąć wymiar sprawiedliwości.