"Jesteśmy dopiero po trzecim treningu. Mamy drugi dzień zgrupowania po serii spotkań w klubach. Na razie nie mieliśmy jeszcze zajęć z piłkami i jestem z tego powodu zadowolony, bo było ich ostatnio sporo. W Pruszkowie będziemy głównie pracować nad przygotowaniem fizycznym i budowaniem drużyny" - poinformował zawodnik Vive Targi Kielce. Męska kadra przygotowuje się do mistrzostw Europy, ale uwaga kibiców skierowana jest obecnie na kobiecą reprezentację, która jest rewelacją mistrzostw świata w Serbii. Po spektakularnej wygranej z Rumunią Polki awansowały do ćwierćfinału, w którym w środę zmierzą się z Francją. Wszyscy członkowie ekipy trenera Michaela Bieglera dopingują koleżanki "po fachu", dotychczas mniej utytułowane. "Osobiście bardzo się cieszę z ich sukcesów, bo dziewczyny właśnie budują swoją historię, przeżywają jeden z najpiękniejszych okresów w karierze. Dobrze wiem, co to znaczy wygrywać w 1/8 finału i występować w ćwierćfinale mistrzostw świata. Tak naprawdę one potrzebują teraz wyłącznie skupienia na sobie, koncentracji i dobrego przygotowania do meczu z Francuzkami" - zauważył Szmal. Bramkarz reprezentacji nie obawia się, że piłkarki ręczne swymi wynikami wkradną się w łaski kibiców na tyle, by odebrać sławę szczypiornistom. "Moim zdaniem to tylko zwiększa popularność piłki ręcznej w Polsce. Taka sytuacja powinna cieszyć nas wszystkich" - podkreślił. Zgrupowanie w Pruszkowie zakończy się obiadem w niedzielę. Po przerwie świątecznej zawodnicy spotkają się 27 grudnia w Warszawie, gdzie potrenują cztery dni. Potem krótka przerwa na Sylwestra i przywitanie Nowego Roku, a 2 stycznia znów spotkanie w Warszawie, trening i wyjazd na turniej na Węgry (3-5 stycznia) z udziałem reprezentacji gospodarzy, Czech i Słowacji. Po powrocie do kraju na kilka dni - wyjazd na mistrzostwa do Danii. Czego oczekują po nich reprezentanci Polski? "Drużyna musi przede wszystkim nauczyć się wygrywać i starać się z meczu na mecz poprawiać swoją grę. O celach nam, zawodnikom, tak naprawdę nie wypada mówić. To raczej rola trenerów. My przede wszystkim musimy skupić się na przeciwnikach, w tym przypadku na tym pierwszym, czyli Serbii. Dobrze byłoby zacząć turniej od zwycięstwa" - przyznał. Święta Bożego Narodzenia Szmal spędzi w Zawadzkiem na Opolszczyźnie. "Część rodziny zjedzie się z zagranicy, więc będzie to spotkanie w dużym gronie. Bardzo się na nie cieszę" - podsumował.