Ciało kobiety znaleziono w ogródku przed 15-piętrowym wieżowcem. Diwak wypadła z ósmego piętra, natomiast nie ma żadnych szczegółów, jak do tego doszło. Szczypiornistka poniosła śmierć na miejscu. Jak podają rosyjskie media, dzień przed upadkiem rozgrywała ligowe spotkanie. Tragiczna śmierć Wiktorii Diwak. Dwie wersje przyjęte w śledztwie W klubie również są w szoku. W wydanym komunikacie przekazano, że nikt nie ma podejrzeń, co moglo się stać. "O 11 przesłała znajomym zdjęcia z nowo zakupionym kotem. O 14:00 już jej nie było. Nikt z nas nie rozumie, co się działo w tym czasie. To prawdziwa katastrofa dla nas wszystkich" - przekazano w oświadczeniu. Wiktoria Diwak w przeszłości występowała w zagranicznych drużynach, między innymi w francuskim Achenheim Truchtersheim i niemieckim Halle Neustadt. W Astrachanoczce gra od 2021 roku. Wcześniej z drużyną Dynamo-Sinara trzykrotnie została mistrzynią Rosji. W śledztwie rozważa się dwie wersje śmierci Dwie. Według wstępnych danych szczypiornistka wypadła z okna ósmego piętra: na jej ciele stwierdzono obrażenia charakterystyczne dla upadku z wysokości. "Dochodzenie rozważa dwie wersje tego, co się wydarzyło - wypadek i samobójstwo" - powiedział funkcjonariusz organów ścigania w wywiadzie dla RIA Novosti.