Spotkanie "Sbornej" z Hiszpanami było pojedynkiem ekip w dwóch zupełnie różnych nastrojach. Rosjanie swój czwartkowy mecz przegrali (ze Szwecją, 21-29), zaś Hiszpanie pobili Niemców w... dokładnie odwrotnym stosunku. Faworytami byli gracze z południa kontynentu, którzy mogli zrobić bardzo duży krok ku awansowi do półfinału. Rosja - Hiszpania. Pierwsza połowa Rosjanie zaczęli starcie mocno koncentrowani na defensywie. To oni otworzyli wynik spotkania, a po pierwszych pięciu minutach na tablicy widniał rezultat 3-1 na ich korzyść. Taki początek uznawać można było za zaskakujący. Hiszpanie przetrwali jednak początkowe, trudne minuty i zaczęli zaznaczać swoją przewagę. Efektem tego było nie tylko dogoenienie rywali, ale i prowadzenie 6-5, na które wyszli już w 11. minucie. Wydawało się więc, że drużyna z Półwyspu Iberyjskiego będzie mieć to starcie pod kontrolą, tymczasem... znakomita postawa bramkarza Rosjan, Victora Kireeva sprawiła, że to ta drużyna ponownie odskoczyła, po kwadransie gry prowadząc 8-6. Hiszpanie znów jednak dopędzili przeciwnika, a rezultat pierwszej części gry ważył się do ostatnich sekund. Ostatecznie prowadząc schodzili na nią faworyci (12-11). Rosja - Hiszpania. Druga połowa Podobnie jak w pierwszej części gry, także i tym razem to Rosjanie zaczęli lepiej, doprowadzając do wyrównania i nie pozwalając wielkim faworytom na to, by odskoczyć. Po 40 minutach gry prowadzili 18-16. Kiedy do zakończenia starcia pozostał kwadrans, gra "Sbornej" zaczęła jednak powoli stawać się coraz słabsza. To pozwoliło Hiszpanom zbliżyć się 12 minut przed końcem na jednego gola (21-22). W 50. minucie udało im się doprowadzić do wyrównania (23-23). W kolejnych minutach gra toczyła się "gol za gol". Finał zapowiadał się wobec tego ekscytująco. Ostatecznie górą byli jednak Hiszpanie, którzy odnieśli swoje drugie zwycięstwo w tej fazie, a łącznie mają w dorobku sześć punktów. Niewiele zabrakło jednak, by doszło do remisu - po analizie wideo sędziowie przyznali bowiem Rosji kontrowersyjny rzut karny po faulu w ostatniej akcji meczu, którego jednak nasi sąsiedzi nie wykorzystali. Rosja - Hiszpania 25-26 (11-12)