Reprezentant Polski powiedział "Stop". Koniec kariery w tak młodym wieku!
Miał być nadzieją polskiej reprezentacji w piłce ręcznej na załatanie dziury na prawym rozegraniu po zakończeniu karier przez braci Lijewskich. Maciej Majdziński przegrał jednak z kontuzjami - półtora roku temu w trakcie mistrzostw świata w Egipcie po raz trzeci zerwał więzadła krzyżowe w kolanie, a teraz postanowił, że do wyczynowego sportu już nie wróci.

To decyzja trochę szokująca, bo Majdziński ma dopiero 26 lat i występy w najlepsze lidze świata. Jako 19-latek debiutował w Bundeslidze w barwach HSV Hamburg - u Michaela Bieglera, ówczesnego... selekcjonera reprezentacji Polski. HSV ogłosił jednak wkrótce upadłość, Majdziński trafił do Bergischer HC. I pewnie kariera młodego reprezentanta Polski układałaby się wzorowo, gdyby nie poważne kontuzje.
Maciej Majdziński trzykrotnie zrywał więzadła w kolanie
W 2016 roku po raz pierwszy zerwał więzadła krzyżowe w kolanie, w 2018 roku po raz drugi, a w styczniu 2021 roku - po raz trzeci. Ten ostatni przypadek zdarzył się podczas ostatniego meczu Polaków na mistrzostwach świata w Egipcie z Niemcami, który zremisowaliśmy 23-23. Zaraz po tym klub Majdzińskiego poinformował, że poza więzadłem uszkodzona została również łąkotka.
- Byłem zły, tak lekko mówiąc. Na początku trochę nawet myślałem, by dać sobie już spokój, ale tylko przez moment. Teraz już nie myślę, co będzie dalej, tylko staram się powolutku i stopniowo robić to wszystko, co do mnie należy. Nie jest łatwo znieść taką kontuzję trzeci raz. Lekko mówiąc, nie spieszy mi się z powrotem na boisko - mówił nam dwa miesiące później.
Dziś już wiadomo, że nawet tego powolnego powrotu na boisko nie będzie. Choć nie zawsze tak się dzieje - Monika Kobylińska również trzykrotnie zrywała więzadło w kolanie, a dziś jest podporą reprezentacji Poklski i występuje w jednym z najlepszych europejskich klubów - Brest Bretagne HB.
Pod koniec zeszłego roku zawodnik przeszedł kolejną operację, rehabilitacja też nie dała takich efektów, jakich oczekiwał. Maciej Majdziński ogłosił więc, że kończy karierę. - Długo żyłem nadzieją, że uda mi się wrócić do gry, ale teraz mogę już powiedzieć, że to nie nastąpi - powiedział szczypiornista w rozmowie z TVP Sport. To spora strata dla reprezentacji Polski, bo akurat na prawym rozegraniu trener Patryk Rombel nie ma zbyt wielkiego wyboru.


![13. kolejka PlusLigi w pigułce. Zobacz najlepsze akcje [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000M3ZP0INRV4V50-C401.webp)





