Teoretycznie dzisiaj to my jesteśmy bliżej awansu do przyszłorocznych mistrzostw świata w Katarze, ale tylko teoretycznie. O triumfie "Biało-czerwonych" w pierwszym spotkaniu przesądziła bramka Mariusza Jurkiewicza zdobyta na pięć sekund przed końcem meczu. - Wygraliśmy tylko jedną bramką, albo aż jedną bramką - mówi II trener reprezentacji, Jacek Będzikowski. - Jesteśmy na prowadzeniu po pierwszej połowie - dodaje. Rewanżowe spotkanie pomiędzy Niemcami a Polską, zostanie rozegranie 14 czerwca w Magdeburgu. W Magdeburgu przydadzą nam się nie tylko świetne interwencje Sławomira Szmala, ale też skuteczna gra całego zespołu!