Na początku starcia z Macedonią zawodniczki Leszka Krowickiego narzuciły swoje tempo i po pięciu minutach prowadziły 5-1. W dalszej części pierwszej odsłony spotkania gra się jednak wyrównała i do przerwy było 19-15 dla Polski. Druga połowa w zasadzie toczyła się pod dyktando naszego zespołu. "Biało-Czerwone" bezlitośnie punktowały rywalki (25-18 w 40. minucie). Dziesięć minut później było już 29-20 i stało się jasne, że Polki wrócą z Rumunii do kraju z trzema triumfami na swoim koncie. Wcześniej podopieczne trenera Leszka Krowickiego wygrały z Rumunkami 27-21 i mistrzyniami globu z 2013 roku Brazylijkami 29-18. Na zakończenie turnieju Rumunki wygrały z Brazylijkami 24-23 (13-15). Pierwszy mecz polskiego zespołu w ramach finałów MŚ - ze Szwecją - w sobotę. Polska - Macedonia 32-25 (19-15) Macedonia: Antikj, Petkovska, Serafimova - Gjorgjijevska 8, Ristovska 9, Keramichieva 4, Gakidova 1, Gichevska 1, Nikolikj 1, Livrinikj 1, Peovska, Borizvoska, Nolevska. Polska: Płaczek, Gawlik - Zawistowska 5, Lisewska 4, Grzyb 4, Szarawaga 3, Kobylińska 3, Roszak 3, Urtnowska 3, Kudłacz-Gloc 2, Górna 2, Drabik 1, Janiszewska 1, Achruk 1, Kozłowska, Zych, Michałów. Sędziowały: Nastase - Stancu (Rumunia).