Oprócz zespołu z kraju aktualnych mistrzów świata Danii, znów w grupie D, Azoty grać będą z ubiegłorocznym rywalem hiszpańskim Fraikin BM oraz jedną z najbardziej utytułowanych drużyn w historii piłki ręcznej THW Kiel z Niemiec. Z tej grupowej czwórki puławianie mają najmniejsze doświadczenie z występów w rywalizacji na Starym Kontynencie i nie zaliczają się do faworytów. "To bardzo silni, ale także niezwykle atrakcyjni rywale" - ocenił tuż po losowaniu trener Azotów Bartosz Jurecki. Duńczycy z GOG Handbold z miejscowości Gudme wcześniej znani pod nazwą GOG Svendborg mają spore doświadczenie w europejskich rozgrywkach, choć nie odnosili bardziej spektakularnych sukcesów. Po raz dziewiętnasty uczestniczą w oficjalnych grach międzynarodowych, w których mieli sześcioletnią przerwę w latach 2010-2016. W sezonie 1994/95 Duńczycy byli finalistami Pucharu Zdobywców Pucharów. W 3. rundzie obecnych rozgrywek pewnie wyeliminowali serbską Vojvodinę Novi Sad 32-27 i 36-25. GOG to siedmiokrotny mistrz (ostatni tytuł zdobył w 2007 roku) i ośmiokrotny wicemistrz Danii. W poprzedniej edycji krajowych rozgrywek duńskiej ekstraklasy zajął trzecie miejsce, ale teraz, po dwudziestu kolejkach najbliższy przeciwnik puławskich Azotów jest liderem i ma na koncie 15 zwycięstw, 2 remisy i 3 porażki. Wyprzedza Aalborg i grający także w Pucharze EHF Holstebro (występuje w grupie C), a dwa najlepsze zespoły z minionego sezonu Skjem i Bjerringbro/Silkeborg rywalizujące w Lidze Mistrzów zajmują w tabeli duńskiej ekstraklasy odpowiednio siódme i szóste miejsce. Zespół tworzą głównie młodzi zawodnicy, których kariery dopiero się rozwijają. Trzech z nich było uczestnikami ostatnich mistrzostw świata: 25-letni prawy rozgrywający Niklas Kirkelokke i lewy rozgrywający 23-letni Lasse Moller występowali w ekipie mistrzów globu, a prawoskrzydłowy 21-letni Odinn Thor Rikardsson to reprezentant Islandii. W licznej kadrze poza Islandczykiem jest tylko trzech innych obcokrajowców: dwóch Szwedów - obrotowy 24-letni Oskar Bergendahl i o trzy lata od niego starszy środkowy rozgrywający Josef Pujol oraz doświadczony bramkarz z Norwegii Ole Erevik. 38-letni norweski golkiper 184 razy wystąpił w reprezentacji swojego kraju i na arenie europejskiej z powodzeniem grał jako zawodnik klubów z Norwegii, Hiszpanii, Niemiec i Danii. Młodzież z GOG dojrzewa także u boku innego rutyniarza, obrotowego Leana Torstena, który od dwudziestu lat występuje w europejskich pucharach (głównie w LM) będąc zawodnikiem klubów duńskich, hiszpańskich i niemieckich. W reprezentacji Danii ten 39-latek zaliczył 152 występy zdobywając 257 bramek. W środę GOG Handbold podejmując w Gudme plasujący się w dolnych rejonach tabeli zespół Lemvig wygrał 28-24. Tego samego dnia czwarte aktualnie w tabeli ekstraklasy Azoty Puławy przegrały wyjazdowe spotkanie z zajmującym siódme miejsce Chrobrym w Głogowie 33-34 i nie jest to pierwsza porażka z niżej notowanym przeciwnikiem w tej edycji rozgrywek krajowych. Na trzy dni przed ważną konfrontacją w Pucharze EHF niepokoić może słabsza gra w obronie i strata aż 34 bramek. "Grupę mamy teraz dużo mocniejszą niż przed rokiem, ale dla nas zmierzenie się z tak silnymi drużynami będzie wielką przygodą. Będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i może się im uda urwać jakieś punkty..." - z nutką optymizmu oczekuje pucharowych spotkań rozgrywający Azotów Paweł Podsiadło. Ponieważ hala w Puławach nie spełnia wymogów stawianych zespołom występującym na tym szczeblu europejskich rozgrywek, podobnie jak to miało miejsce w poprzednim sezonie, Azoty swoje pucharowe spotkania rozgrywać będą w hali Globus w Lublinie oddalonym o 50 km od Puław. Mecz 1. kolejki grupy D Pucharu EHF Azoty Puławy - GOG Handbold rozpocznie się w sobotę o godz. 17. Autor: Andrzej Szwabe