Gol Prandiego doprowadził do do dogrywki, w której Francja pokonała Szwecję w półfinale mistrzostw Europy w piłce ręcznej. Dzięki temu to "Trójkolorowi" zagrają w niedzielnym finale ME. Zdaniem Szwedów gol Prandiego został zdobyty wbrew przepisom gry. W myśl przepisów zawodnik podczas wykonywania rzutu wolnego może oderwać tylko jedną nogę od parkietu. W przypadku Prandiego był to cały ciąg ruchów. ME w piłce ręcznej. Protest Szwedów odrzucony Protest został odrzucony - nie dlatego, że uznano iż gol został zdobyty zgodnie z przepisami, ale z powodu zasad dotyczących korzystania z systemu VR. "Po wnikliwej ocenie sytuacji stwierdzono, że użycie technologii VR leży w gestii sędziów EHF i nie jest obowiązkiem. VR stosuje się tylko wtedy, gdy sędziowie mają poważne wątpliwości co do podjęcia właściwej decyzji lub gdy nie są w stanie właściwie ocenić sytuacji. Decyzja o użyciu VR należy wyłącznie do sędziów lub delegata. Decyzja o niekorzystaniu z VR podlega Regulacjom Prawnym EHF oraz Regulaminowi EHF EURO i należy ją traktować jako decyzję ostateczną i niepodlegającą żadnemu protestowi" - napisano w uzasadnieniu. W niedzielnym finale Francja zagra z Danią. Szwedzi, gospodarze turnieju, zmierzą się z Niemcami.