Polki, prowadzone przez duńskiego trenera Kima Rasmussena, były po niedzielnym meczu chwalone przez szkoleniowca rywali. - Pozwoliliśmy im na zbyt wiele. Popełnialiśmy za dużo błędów. Nasza defensywa nie była wystarczająco szczelna. Jeśli traci się 28 bramek, to trudno wygrać. Polki były od nas sprytniejsze - powiedział duński trener reprezentacji Niemiec Heine Jensen. Od początku "Biało-czerwone" grały uważnie i były skuteczne w ataku, dzięki czemu po 15 minutach wygrywały 9-7. Niemki jednak zdołały odrobić straty i dwie minuty przed przerwą to one prowadziły 14-12. Po zmianie stron ekipa gości szybko doprowadziła do wyrównania (17-17) i przez długi czas gra toczyła się gol za gol. W 56. minucie zespół niemiecki zdobył, jak się potem okazało, ostatnią bramkę w meczu, wyrównując na 25-25. Końcówka należała do Polek. W ich szeregach eksperci rywali wyróżnili przede wszystkim wysoką Alinę Wojtas, która sprawiała najwięcej problemów drużynie gospodarzy. Rozgrywająca SPR Lublin zaliczyła dziewięć trafień. Reprezentacja Polski przygotowuje się do spotkań barażowych o awans do mistrzostw świata ze Szwecją (2 czerwca w Oerebro i 8 czerwca w Elblągu). W podobnej sytuacji są Niemki, które zagrają dwumecz z Ukrainkami. Turniej finałowy MŚ 2013 odbędzie się w Serbii (6-22 grudnia). Niemcy - Polska 25-28 (15-14) Najwięcej bramek dla Niemiec: Marlene Zapf 6, Susann Mueller 5, Nadja Nadgornaja 4. Polska: Weronika Gawlik, Monika Maliczkiewicz - Alina Wojtas 9, Kinga Byzdra 6, Patrycja Kulwińska 5, Kinga Grzyb 3, Katarzyna Koniuszaniec 3, Monika Stachowska 1, Karolina Szwed-Orneborg 1, Karolina Kudłacz, Monika Migała, Agnieszka Jochymek, Karolina Semeniuk-Olchawa, Ewa Andrzejewska, Aleksandra Paluch. Kary: Niemcy - 6, Polska - 4 min. Widzów: 1065.