Dla obu drużyn był to ostatni sprawdzian przed rozpoczynającymi się 6 grudnia w Serbii mistrzostwami świata. Pierwsza połowa nie zapowiadała triumfu gospodyń w konfrontacji z piątą drużyną ostatnich mistrzostw świata i szóstym zespołem igrzysk olimpijskich w Londynie. "Biało-czerwone" rozpoczęły bowiem w kiepskim stylu. Grały chaotycznie i nieskutecznie, a w 7. minucie przegrywały już 1-4 (trzy bramki dla rywalek zdobyła Deonise Cavaleiro). Trener Kim Rasmussen poprosił wówczas o czas, niemniej pozostała część pierwszej odsłony także toczyła się pod dyktando Brazylijek. Znakomity w wykonaniu Polek był natomiast początek drugiej połowy. Zdobyły cztery bramki z rzędu i w 33. minucie był już remis 17-17. W dodatku świetnie, a przy okazji również szczęśliwie (dwa słupki), broniła Anna Wysokińska. W tym momencie z przysługującej mu przerwy skorzystał duński szkoleniowiec mistrzyń Ameryki Południowej Morten Soubak, ale obraz gry nie zmienił się. Kolejne trafienia zapisały na swoim koncie Monika Stachowska oraz Alina Wojtas i dopiero najskuteczniejsza w ekipie "Canarinhos" Ana Rodrigues przerwała w 37. minucie bramkowy serial "Biało-czerwonych". Polki nie zwolniły jednak tempa i szybko odpowiedziały trzema skutecznymi rzutami, dzięki czemu pierwsze 11 minut po przerwie drużyna trenera Rasmussena wygrała aż 9-1. W 41. minucie po bramce Kingi Grzyb zespół gospodarzy objął prowadzenie 22-18 i tę przewagę utrzymał do końca meczu. W tej konfrontacji duński szkoleniowiec Polek skorzystał ze wszystkich zawodniczek i aż 12 z 14 piłkarek z pola zdobywało bramki. Na najwyższe noty zdecydowanie zasłużyła jednak Wysokińska, która znakomitymi interwencjami odebrała rywalkom chęć do walki. Po meczu w Elblągu Polki dostały trzy dni wolnego. 3 grudnia Polki rozpoczną ostatnie zgrupowanie w Pruszkowie, a 6 grudnia wylecą z Warszawy do Belgradu. Dzień później w oddalonym o 60 kilometrów od stolicy Serbii Zrenjaninie rozegrają pierwszy mecz mistrzostw świata w grupie C z Paragwajem. Awans do 1/8 finału wywalczą cztery najlepsze drużyny. Polska - Brazylia 29-25 (13-17) Polska: Anna Wysokińska, Małgorzata Gapska - Alina Wojtas 6, Karolina Kudłacz 3, Monika Migała 3, Kinga Grzyb 3, Iwona Niedźwiedź 3, Katarzyna Koniuszaniec 3, Monika Stachowska 2, Karolina Siódmiak 2, Kinga Byzdra 1, Patrycja Kulwińska 1, Karolina Semeniuk-Olchawa 1, Małgorzata Stasiak 1, Agnieszka Jochymek, Karolina Szwed-Orneborg. Najwięcej bramek dla Brazylii: Ana Rodrigues 7, Fernanda Silva 5 i Alexandra Nascimento 4.