W niedzielę, na zakończenie imprezy, Polska zmierzy się z Macedonią. Dopiero w końcówce pierwszej odsłony jednej z drużyn udało się odskoczyć na co najmniej dwie bramki przewagi. Minimalnie lepsze były zawodniczki Leszka Krowickiego, które po trzydziestu minutach wygrywały 11-9. Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia polskiej drużyny - w kilka chwil zrobiło się 16-11. Co więcej, "Biało-Czerwone" złapały wiatr w żagle i dalej powiększały dzielący obie ekipy dystans (20-13 w 41. minucie). Na dziesięć minut przed końcowym gwizdkiem wynosił on już 8 bramek (23-15). Ostatecznie reprezentacja Polski rozgromiła Canarinhas aż 29-18. Puchar Karpat 2017: 25.11 Brazylia - Polska 18-29 (9-11) Rumunia - Macedonia 31-18 (18-5) 24.11 Rumunia - Polska 21-27 (10-18) Rumunia: Dedu, Dumanska - Neagu 9, Pintea 5, Geiger 2, Buceschi 2, Ardean 1, Laslo 1, Udristoiu 1, Dragut, Bazaliu, A.Popa, L.Popa, Tatar, Berbece. Polska: Płaczek, Gawlik - Grzyb 5, Achruk 4, Roszak 3, Kudłacz-Gloc 3, Drabik 3, Kobylińska 3, Zych 2, Szarawaga 1, Kozłowska 1, Zawistowska 1, Janiszewska 1, Lisewska, Urtnowska, Górna. Macedonia - Brazylia 19-32 (13-16)