W Warszawie wylądowała dziś tylko niewielka grupa naszych reprezentantów - Krzysztof Lijewski, Piotr Chrapkowski, Piotr Wyszomirski, Piotr Masłowski, Przemysław Krajewski i Michał Szyba - bohater meczu z Hiszpanią, który w ostatniej sekundzie podstawowego czasu gry wyrównał stan rywalizacji na 24-24, co pozwoliło nam zagrać i wygrać w dogrywce. - Każdy mecz był równie ciężki. Po tym, co się wydarzyło w meczu z Katarem, ten brązowy medal jest cenniejszy od złotego - mówił nasz szczypiornista. Inni zawodnicy polecieli bezpośrednio między innymi do Poznania i Katowic, by szybciej dotrzeć do klubów i rodzin. W niedzielę polscy piłkarze ręczni pokonali po dogrywce 29-28 Hiszpanię i zdobyli brązowy medal mistrzostw świata w Katarze. Złoto przypadło Francuzom, którzy pokonali w decydującym meczu gospodarzy turnieju 25-22. Bartosz Styrna Czytaj też na rmf24.pl