Oba zespoły przygotowują się do styczniowych finałów mistrzostw świata w Katarze. O porażce zadecydowała słabsza postawa w końcówce pierwszej połowy i na początku drugiej. Dziesięć minut po przerwie gospodarze prowadzili 25:18. Słabo spisywała się obrona drużyny gości i mnożyły się błędy w ataku. Dopiero wtedy "Biało-czerwoni" wzięli się do mozolnego odrabiania strat. Na dziesięć minut przed końcem podopieczni trenera Michaela Bieglera przegrywali tylko 26-28, ale w jednej z następnych akcji nie wykorzystali sytuacji sam na sam. Polacy nie rezygnowali i w ostatniej minucie doprowadzili do wyniku 30-31. Na 40 sekund przed ostatnim gwizdkiem "Biało-czerwoni" byli w posiadaniu piłki i wycofali bramkarza. Zrobiło się bardzo nerwowo, jakby to był mecz o decydujące punkty MŚ. Doszło nawet do przepychanek, w efekcie jeden z zawodników gospodarzy, który przeszkadzał rywalowi we wznowieniu gry, zobaczył czerwoną kartkę. Pozostały tylko trzy sekundy na wyrównanie. Polakom udało się umieścić piłkę w siatce, jednak sędzia gola nie uznał. Rewanż odbędzie się 1 listopada. Tunezja - Polska 31-30 (17-12) Polska: Sławomir Szmal, Piotr Wyszomirski - Piotr Chrapkowski 6, Krzysztof Lijewski 5, Paweł Niewrzawa 1, Karol Bielecki 1, Andrzej Rojewski 1, Adam Wiśniewski 3, Bartosz Jurecki 4, Michał Jurecki 3, Paweł Paczkowski 1, Piotr Grabarczyk, Kamil Syprzak 1, Michał Daszek, Piotr Masłowski, Wojciech Gumiński 3, Robert Orzechowski 1.