Dla mistrzów Polski był to trzeci sparing podczas krótkiego tournee. W środę przegrali z Grundfos Tatabanya 26:27. Następnego dnia wygrali z Csurgoi KK 28:27. W obu spotkaniach podopieczni Tałanta Dujszebajewa długo prowadzili, lecz roztrwonili przewagę przez rażącą nieskuteczność i błędy w rozegraniu, które przydarzały im się w końcówkach. W czwartek gola dającego zwycięstwo zdobyli już po końcowej syrenie, kiedy rzut karny wykorzystał Branko Vujovic. Duże zainteresowanie wzbudził trzeci mecz mistrzów Polski, w którym zmierzyli się z najbardziej utytułowaną węgierską drużyną - Telekomem Veszprem. Spotkanie przyniosło sporo emocji. Wynik długo oscylował wokół remisu. Kielczanie odskoczyli w samej końcówce, wygrywając 32:29. Dużą cegiełkę do zwycięstwa dołożyli bramkarze. Andreas Wolff obronił osiem, a Miłosz Wałach - jedenaście rzutów. "Jesteśmy bardzo zadowoleni. Zmierzyliśmy się z jedną z najlepszych drużyn na świecie. Wspólnie stworzyliśmy bardzo dobre widowisko. Zagraliśmy dosyć mocno. To nie przypominało sparingu. Poziom był zbliżony do Ligi Mistrzów" - ocenił pojedynek Alex Dujszebajew, prawy rozgrywający Łomży VIVE, który spotkanie w Veszprem zakończył z siedmioma golami na koncie. Reprezentant Hiszpanii zwrócił również uwagę, że klasa rywala wyzwoliła w drużynie większe pokłady mobilizacji. "W takich meczach chce się dawać zdecydowanie więcej. Z dwóch poprzednich meczów szybko wyciągnęliśmy wnioski, poprawiliśmy kilka elementów. Najważniejsza była jednak maksymalna koncentracja do końcowej syreny" - podkreślił starszy syn trenera kieleckiej drużyny. W przyszły weekend Łomża VIVE sprawdzi swoją formę w Berlinie, gdzie zmierzy się z miejscowym Fuchse (29 sierpnia) i SC DHfK Lipsk (30 sierpnia). Tydzień później podopieczni Tałanta Dujszebajewa zainaugurują nowy sezon PGNiG Superligi. Sparingi Łomży VIVE Kielce na Węgrzech: Csurgoi KK - Łomża Vive Kielce 26:27 (12:17). Najwięcej bramek dla Łomży VIVE: Tomasz Gębala 5, Cezary Surgiel, Szymon Sićko i Branko Vujovic po 4. Grundfos Tatabanya - Łomża VIVE Kielce 28:27 (11:15). Najwięcej bramek: Sigvaldi Gudjonsson 5, Angel Fernandez Perez, Szymon Sićko i Nicolas Tournat po 3. Telekom Veszprem - Łomża VIVE Kielce 29:32 (16:17) Najwięcej bramek: Alex Dujszebajew 7, Igor Karacic 6, Nicolas Tournat 4. Autor: Janusz Majewski maj/ cegl/