Turniej 4 Nations Cup stanowi ważny element przygotowań do mistrzostw Europy, które rozpoczną się na Słowacji i Węgrzech za nieco ponad dwa tygodnie - 13 stycznia 2022 r. W Bratysławie Polacy w rozgrywkach grupowych zmierzą się kolejno z Austrią, Białorusią i Niemcami. Patryk Rombel, trener reprezentacji przyznał, że forma jego drużyny nie jest jeszcze gotowy na kontynentalny czempionat. Piłka ręczna. Polska - Tunezja 26:30 - Krok po kroku, trzymając się planu według którego się przygotowujemy na rozpoczęcie mistrzostw będziemy na pewno wyglądali zdecydowanie lepiej - przyznał Rombel po przegranym meczu z Tunezją 26:30 w Gdańsku. - Na dziś plan zakłada, że nasza forma fizyczna jest w lekkim dołku. Musimy grać o wiele konsekwentniej, z chłodniejszą głową. Jestem przekonany, że stać nas na wyrównaną grę z takimi zespołami jak Tunezja, Austria czy Białoruś. Tymczasem jesteśmy w Gdańsku, gdzie polska reprezentacja na otwarcie 4 Nations Cup uległa Tunezji 26:30. Selekcjoner Polaków, Patryk Rombel docenił klasę rywala: - Gratulacje dla naszych rywali z Tunezji, zagrali świetny mecz. To dla nas super sprawa zagrać na obecnym etapie przygotowań spotkanie z przeciwnikiem, który podchodzi na 100 procent - przyznał Rombel. Wiadomo, gra się po to, by wygrać, jednak Polacy są na etapie przygotowań, w którym nie wynik jest najważniejszy. - Jesteśmy w trakcie ciężkiej pracy, jeszcze dziś przed meczem byliśmy na siłowni - tłumaczył po spotkaniu, Patryk Rombel, zastrzegając jednocześnie, że nie szuka wymówek. - Broń Boże nie szukam usprawiedliwień, 18 błędów technicznych nie przystoi na tym poziomie. Przy 13 bramkach straconych z kontry, ciężko jest myśleć o dobrym wyniku z jednym z najlepszych zespołów w Afryce. Mamy nad czym pracować, wiele rzeczy do poprawy, czasu wcale nie tak dużo jakbyśmy chcieli - zaznaczył polski selekcjoner. Jutro Polacy zagrają z Japonią, by zamknąć 4 Nations Cup spotkaniem z Holandią. - Na pewno będą zmiany w składzie - przyznał trener Patryk Rombel. - Czekam jeszcze na raport medyczny, zakładamy by w tym turnieju wszyscy dostali podobne obciążenia, byśmy mieli jak najbogatszy materiał do analizy, która posłuży do wyboru optymalnego składu na mistrzostwa Europy. Maciej Słomiński, ERGO Arena