Rewanżowy mecz między zespołami z Kielc i Głogowa był tylko formalnością. Na Dolnym Śląsku kielczanie "zdemolowali" rywala wygrywając aż 19 bramkami (41:22). W stolicy regionu świętokrzyskiego Chrobry zagrał już zdecydowanie lepiej, a na początku drugiej połowy goście nawet kilkakrotnie wyszli na prowadzenie. Zespół trenera Jarosława Cieślikowskiego ostatecznie przegrał rewanż 28:34, ale schodził z parkietu w dużo lepszych humorach, niż trzy dni wcześniej. - Tamten mecz chluby nam nie przyniósł, ale dzisiaj zagraliśmy dużo mądrzej. To był taki mecz w szachy jeśli chodzi o atak pozycyjny, graliśmy długo, cierpliwie i przyniosło to efekty. W obronie nasza gra też była dużo ciekawsza, bo zmusiliśmy rywali do kilku błędów - powiedział po spotkaniu szkoleniowiec Chrobrego. - Pokazaliśmy, że jednak potrafimy grać w piłkę ręczną. Przede wszystkim zagraliśmy dużo skuteczniej w ataku pozycyjnym, choć też mieliśmy kilka przestrzelonych sytuacji. Nie zagraliśmy wielu kontrataków i szybkich wznowień, staraliśmy się grać cierpliwie i stąd dużo lepszy wynik, niż w pierwszym pojedynku - dodał rozgrywający zespołu z Głogowa Adam Babicz. Kielczanie, którzy awans do półfinału zapewnili sobie już po pierwszym meczu, wyraźnie oszczędzali siły przed pierwszym ćwierćfinałowym meczem Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain. - Ciężko się gra, mając świadomość, że pierwszy mecz wygrało się aż 19 bramkami i ma się praktycznie pewny awans do półfinału, ale za tydzień przed nami mecz Ligi Mistrzów z PSG. Zwycięstwo oczywiście cieszy, tym bardziej, że rywale zmusili nas do dużo większego wysiłku, niż trzy dni wcześniej - komplementował graczy z Głogowa prawoskrzydłowy kielczan Blaz Janc. - Najważniejsze, że obyło się bez kontuzji, bo te nas w tym sezonie nie oszczędzają. Już przed tym meczem nie było wątpliwości, kto awansuje dalej, ale to dobrze, że moi zawodnicy trochę powalczyli, poruszali się po parkiecie. Teraz w spokoju możemy się po świętach przygotowywać do meczów z mistrzem Francji - zaznaczył Dujszebajew. W półfinale przeciwnikiem kieleckiego zespołu będzie zwycięzca dwumeczu Azoty Puławy - Chrobry Głogów.