Łomża Industria Kielce uległa SG Flensburg-Handewitt 38:32 (17:18) i zajęła czwarte miejsce podczas turnieju HandballCity Festival w Veszprem. W niedzielnym meczu z dobrej strony pokazał się duet Szymonów - Sićko oraz Wiaderny. Ten pierwszy zdobył 6 bramek, a ten drugi skutecznie egzekwował rzuty karne (4). W sobotę mistrzowie Polski ulegli innej niemieckiej siódemce, THW Kiel 33:35 (14:18). W tym spotkaniu Po raz pierwszy w barwach Łomży Industrii zagrał Francuz Nedim Remili i był jednym z wyróżniających się zawodników - zdobył 6 bramek. W szeregach zespołu Tałanta Dujszebajewa na Węgrzech zabrakło Alexa Dujszebajewa, Eliota Stenmalma, Michała Olejniczaka i bramkarza Andreasa Wolffa. - Oczywiście, jesteśmy jeszcze daleko od oczekiwanej formy, ale myślę, że mogę być zadowolony z drugiej połowy meczu przeciwko THW Kiel i pierwszych 30-35 minut meczu z Flensburgiem. Przed nami jeszcze 17 dni do pierwszego meczu Ligi Mistrzów i jestem pewny, że do tego czasu wszystko będzie w porządku. Wiemy, że musimy poprawić obronę, w ataku ograniczyć straty, których na Węgrzech mieliśmy za dużo - podsumował trener kieleckiej drużyny Tałant Dujszebajew. 3 września w Kielcach na inaugurację sezonu PGNiG Superligi mistrzowie Polski podejmą Piotrkowianina Piotrków Trybunalski.