To dziewiąta porażka płocczan, którzy także po dwa mecze wygrali i zremisowali. Bez Michała Daszka w składzie Orlen Wisła przystąpiła do arcyważnego, przedłużającego nadzieje drużyny na awans do dalszych rozgrywek Ligi Mistrzów spotkania. Płocczanie w swojej hali podejmowali mistrza Niemiec, zespół zajmujący 4. miejsce w grupie A, bez szans na awans w tabeli po tej kolejce. Goście od początku spotkania atakowali Orlen Wisłę w siedmiu zawodników w polu, z pustą bramką, a mimo to, zanim w 8. min. trener Nikolaj Jacobsen wziął czas, strzelili tylko trzy gole, w tym dwa z rzutów karnych. Płocczanie prowadzili w 11. min. 7-3, wykorzystując błędy rywali, a dwa razy trafiając do pustej bramki. W 14 min. gospodarze prowadzili 8-4, ale dwie minuty później niecelne strzały płocczan wykorzystywali zawodnicy Rhein Neckar Loewen, zdobywając bramkę kontaktową na 8-7, po której trener Piotr Przybecki poprosił o przerwę w grze. Niestety, po niewykorzystanej akcji płocczan, goście wyrównali. Orlen Wisła nie pozwoliła gościom wyjść na prowadzenie, za to sama zaatakowała i chwilę potem odzyskała prowadzenie, a w 23. min. doprowadziła do wyniku 13-10. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 15-14 dla gospodarzy. W 35. min. Wisła prowadziła 18-15, a trener Jacobsen musiał poprosić o przerwę w grze. Pomogła ona gościom odzyskać koncentrację i po trzech bramkach Andre Schmida i jednej Sigurdssona ponownie był remis (19-19), a w 40. min. po raz pierwszy w tym spotkaniu niemiecki zespół wyszedł na prowadzenie (20-19). W 42. min. gospodarze przegrywali już 19-22 i w żaden sposób nie mogli pokonać Palicki. Udało się to dopiero Markowi Tarbochii, zmniejszył straty Lovro Mihic, a bramkę kontaktową na 22-23 rzucił Nemanja Obradovic. Po trzech kwadransach spotkania Orlen Wisła przegrywała 22-24, później do pustej bramki trafił Patrick Groetzki, a po chwili jego wyczyn skopiował Palicka. Goście coraz śmielej sobie poczynali na parkiecie, Orlen Wisła miała coraz mniej pomysłów na rozegranie meczu. Przy wyniku 22-27, najwyższym prowadzeniu gości w tym meczu, trener Przybecki wykorzystał trzecią przerwę w grze. Na niewiele się to zdało. Płocczanie popełniali błędy, ich rzuty były blokowane przez obrońców rywali. W 53. min. goście prowadzili 30-22 i sen płocczan o awansie na fazy pucharowej zaczął się rozwiewać. Orlen Wisła nie potrafiła wykorzystać stworzonych sytuacji, za to goście z zimną krwią trafiali do płockiej bramki. W ostatniej kolejce, w niedzielę 4 marca o godz. 17.00 Orlen Wisła zagra na wyjeździe z ubiegłorocznym zwycięzcą Ligi Mistrzów Vardarem Skopje. Powiedzieli po meczu: Nikolaj Jakobsen (trener Rhein Neckar Loewen): - Spodziewaliśmy, że będzie to trudny mecz, tym bardziej, że przyjechaliśmy w okrojonym składzie. Pokazały to pierwsze minuty, kiedy mieliśmy popełniliśmy sporo technicznych błędów, nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji w ataku. Orlen Wisła to wykorzystała i to gospodarze po pierwszej połowie prowadzili. Po przerwie 5-10 minut wyglądało to tak, jak w pierwszej połowie, czyli dużo błędów technicznych. Po 10 minutach zaczęliśmy grać bardzo dobrze w obronie i zmuszaliśmy przeciwnika do popełniania prostych strat. Mogliśmy wyprowadzać kontrataki, po których zdobywaliśmy bramki i myślę, że ta dobra obrona i kontry były kluczem do dzisiejszego zwycięstwa. Filip Taleski (rozgrywający Rhein Neckar Loewen): - Uważam, że dzisiejszy mecz zagraliśmy bardzo dobrze w obronie, szczególnie w ustawieniu 5-1 z wysuniętym Hendrikiem Pekelerem. Było to dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Piotr Przybecki (trener Orlen Wisły): - W pierwszej połowie zagraliśmy naprawdę dobrze. Byliśmy bardzo skupieni na grze, szczególnie, gdy przeciwnik zdejmował bramkarza. Chcieliśmy to utrzymać, a nawet kontynuować jeszcze w drugiej połowie. Potem nastąpił jakiś blackout, wszystko się zacięło. Trzeba dodać, że goście zagrali bardzo dobrze w obronie w tym czasie, w systemie 5-1, my natomiast przestrzeliliśmy bardzo dużo rzutów. Nie mówimy jeszcze ostatniego słowa, oczywiście pojedziemy do Skopje powalczyć o korzystny rezultat, bo uważam że w tej drużynie jest taka wola walki. Mam nadzieję, że jak będzie szansa, to ją wykorzystamy. Gilberto Duarte (rozgrywający Orlen Wisły): - Uważam, że mecz rozstrzygnął się w drugiej połowie, popełniliśmy na pewno zbyt dużo błędów w końcowym okresie meczu. Na takim poziomie taka ilość błędów musiała się zemścić. Jedziemy do Skopje, położymy na szali wszystkie nasze siły, mimo że wiemy, że w hali w Skopje będą wszyscy przeciwko nam. Jedziemy tam walczyć, dla nas, dla trenera, dla fanów i dla klubu. Orlen Wisła - Rhein Neckar Loewen 27-32 (15-14) Orlen Wisła: Adam Morawski, Adam Borbely - Gilberto Duarte 4, Przemysław Krajewski, Dan Racotea 5, Nemanja Obradovic 1, Valentin Ghionea 6, Tomasz Gębala, Sime Ivic 1, Marko Tarabochia 1, Maciej Gębala 1, Igor Żabic 1, Lovro Mihic 5, Jose de Toledo 2. Rhein Neckar Loewen: Mikael Appelgren, Andreas Palicka 1 - Andre Schmid 6, Gudjon Sigurdsson 10, Bogdan Radivojevic, Rafael Baena, Mads Larsen 3, Hendrik Pekeler 3, Patrick Groetzki 4, Filip Taleski 2, Alexander Petersson 3. Sędziowie: Aleksandar Pandzic i Ivan Mosorinski z Serbii. Kary: po 4 minuty. Wyniki 13. kolejki i tabele: grupa A niedziela Orlen Wisła Płock - Rhein-Neckar Loewen 27-32 (15-14) HBC Nantes - Vardar Skopje 27-26 (18-12) sobota MOL-Pick Szeged - HC Zagrzeb 30-28 (11-15) IFK Kristianstad - Barcelona Lassa 21-26 (8-11) M Z R P bramki pkt 1. Vardar Skopje 13 9 2 2 359-310 20 2. HBC Nantes 13 9 1 3 372-352 19 3. FC Barcelona 13 8 2 3 380-350 18 4. Rhein-Neckar Loewen 13 6 4 3 386-361 16 5. MOL Pick Szeged 13 6 1 6 394-383 13 6. Orlen Wisła Płock 13 2 2 9 349-377 6 7. HC Zagrzeb 13 2 2 9 325-369 6 8. IFK Kristianstad 13 2 2 9 328-391 6 grupa B niedziela Flensburg-Handewitt - Telekom Veszprem 31-31 (16-16) sobota Celje Pivovarna Lasko - Aalborg Handbold 32-28 (15-12) HC Mieszkow Brześć - Paris Saint-Germain 29-28 (19-13) THW Kiel - PGE VIVE Kielce 29-30 (17-16) M Z R P bramki pkt 1. Paris Saint-Germain 13 11 0 2 395-349 22 2. Telekom Veszprem 13 7 2 4 378-356 15 3. Flensburg-Handewitt 13 6 4 3 379-367 15 4. THW Kiel 13 7 1 5 337-332 15 5. PGE VIVE Kielce 13 5 3 5 385-380 11 6. HC Mieszkow Brześć 13 4 2 7 346-373 8 7. Celje Pivovarna Lasko 13 3 1 9 376-405 5 8. Aalborg Handbold 13 2 1 10 340-374 5