Mecz rozstrzygnął się w pierwszym kwadransie drugiej połowy. Po trafieniach Aliny Wojtas i Iwony Niedźwiedź nasze panie prowadziły 13-11 (33. min), lecz później rywalki włączyły szósty bieg, a "Biało-czerwone" przez sześć minut nie potrafiły zdobyć ani jednej bramki. Hiszpanki, z silną i skoczną Alexandriną Cabral (aż osiem trafień tej zawodniczki!) odskoczyły najpierw na trzy gole, a później aż na pięć i przewagi pilnowały do końca. Mając między słupkami niesamowitą Silvię Navarro, nie dały sobie wydrzeć wygranej. Hiszpanki lepiej zaczęły ten mecz. Po rzucie Cabral w okienko prowadził 1-0, a nasze zawodniczki nie mogły zakończyć celnym rzutem żadnej z pierwszych akcji. M.in. Katarzyna Koniuszaniec na prawym skrzydle musiała uznać wyższość świetnie dysponowanej bramkarki Navarro. Dopiero w 5. min Karolina Siódmiak huknęła w prawy róg zniżając na 1-2.Za moment Polki mogły wyrównać, ale Karolina Kudłacz przegrała oko w oko z Navarro, marnując rzut karny. Karolina nie zniechęciła się niepowodzeniem i po fantastycznej akcji przedarła się lewym skrzydłem, by trafić w okienko! Po kolejnym faulu na Siódmiak znowu mieliśmy rzut karny. Tym razem podeszła do niego Alina Wojtas i rzutem przy słupku nie dała szans Navarro. Mieliśmy remis 3-3. Wtedy jednak w grze naszych dziewczyn nastąpił przestój. W okresie przewagi liczebnej Polek (kara 2 minut dla Marty Mangue) to rywalki odskoczyły na 5-3 (ładne trafienie z wyskoku Alexandriny Cabral).Polki musiały odrabiać dwubramkową stratę. W 18. min złapały kontakt (6-7), po tym jak Kudłacz zwiodła wreszcie Navarro z rzutu karnego.Za moment udało się wyrównać na 7-7! Najpierw Anna Wysokińska wspaniale obroniła rzut z sześciu metrów Macareny Aguilar, a Wojtas wspaniałym rzutem pod poprzeczkę nie dała szans bramkarce przeciwniczek!Wysokińska broniła jak w transie, ale po kontrze przelobowała ją Cabral i to Hiszpania znowu była górą (8-7) w 22. min. Za moment Cabral znowu trafiła i trzeba było odrabiać dwubramkową stratę. Częściowo odrobiła ją Karolina Byzdra dynamicznym wejściem i rzutem z 9 metrów (8-9). Po składnej akcji Kudłacz była sam na sam z bramkarką, ale została sfaulowana. Rzut karny na wyrównującą bramkę zamieniła Byzdra! Chwilę później dziurę w naszym kole wykorzystała Aguilar, jednak Polki błyskawicznie odpowiedziały: dogranie do koła zakończyło się egzekucją Patrycji Kulwińskiej!Gdy jednak błędy w obronie się powtarzały, trener Kim Rasmussen wziął czas i zaapelował do zawodniczek: "W obronie musicie bardziej zwracać uwagę na to, co robią rywalki, a nie patrzyć się tylko na piłkę!". Po dynamicznym wejściu Kudłacz, w okresie naszej przewagi liczebnej, znowu mieliśmy wyrównanie (11-11 w 30. min)."Biało-czerwone" mogły prowadzić do przerwy, lecz ogromnego pecha miała Kinga Grzyb, która w ostatnich sekundach I połowy trafiła w poprzeczkę! Już w 20. sekundzie II połowy do siatki trafiła Iwona Niedźwiedź i Polki po raz pierwszy w tym meczu prowadziły (12-11)! Za moment, po dynamicznym rajdzie z 9 m huknęła Alina Wojtas i "Biało-czerwone" miały przewagę dwóch trafień! Wojtas została jednak poturbowana podczas tej akcji, leżała na parkiecie, a nie przeszkodziło to Hiszpankom w wyprowadzeniu kontry i zdobyciu kontaktowej bramki (Beatriz Fernandez).W 38. min, w okresie liczebnej przewagi, na 14-14 wyrównała B. Fernandez, wykorzystując asystę Aguilar. Po chwili gola rzutem z prawej strony zdobyła Aguilar i przegraliśmy okres dwuminutowego osłabienia 0-2. Żadnej z trzech przewag w I połowie Polkom nie udało się wygrać nie tylko różnicą dwóch bramek, ale choćby jednej! W 41. min z lewego skrzydła zaatakowała Pinedo i podwyższyła na 17-15. Na dodatek z rzutu karnego trafiła Alexandrina Cabral i przewaga Hiszpanek po raz pierwszy urosła do trzech bramek (18-15 w 44. min). W II połowie w naszej bramce pojawiła się Małgorzata Gapska, ale Hiszpanki nadal trafiały. Z prawej strony w krótki róg zmieściła piłkę Chavez, za moment poprawiła Pinedo i Hiszpanki prowadziły już pięciobramkowo (20-15 w 48. min). Za moment Koniuszaniec trafiła z lewej flanki, przerywając sześciominutową niemoc w ataku, ale do Hiszpanek brakowało nam bardzo dużo (16-20). W 54. min Kudłacz chciała ośmieszyć Navarro z rzutu karnego, technicznie rzucając jej pod ręką, ale kiepsko na tym wyszła, bo Hiszpanka z łatwością obroniła.W 60. min na 20-25 - po kontrze - zniżyła Kinga Byzdra, wygrywając pojedynek z Navarro. Na więcej Polek w tym meczu nie było stać. Grupa C MŚ w Serbii: Hiszpania - Polska 26-20 (11-11) Hiszpania: Alexandrina Cabral 8, Begona Fernandez 5, Macarena Aguilar 4, Marta Lopez 3, Marta Mangue 2, Elisabeth Pinedo 2, Elisabeth Chavez 1, Nerea Pena 1 oraz Silvia Navarro, Cristina Gonzalez. Polska: Karolina Kudłacz 4, Iwona Niedźwiedź 4, Kinga Byzdra 4, Alina Wojtas 3, Monika Stachowska 1, Karolina Siódmiak 1, Kinga Grzyb 1, Katarzyna Koniuszaniec 1, Patrycja Kulwińska 1 oraz Anna Wysokińska, Małgorzata Gapska.Angola - Paragwaj 37-12 (18-7) Argentyna - Norwegia 18-37 (9-15) TABELA: 1. Angola 2 4 70-35 2. Norwegia 2 4 59-38 3. Polska 2 2 60-32 4. Hiszpania 2 2 46-44 5. Argentyna 2 0 41-70 6. Paragwaj 2 0 18-77 Do dalszej fazy awansują cztery najlepsze zespoły.