W planach biało-czerwonych, którym we znaki dała się długa podróż, na ten wieczór jest tylko kolacja. - Dojechaliśmy bez żadnych niepotrzebnych przygód, ale dwa loty i 300 km autokarem to jednak spora dawka i dzisiaj nie mamy w planach już żadnych zajęć - powiedział drugi trener reprezentacji Jacek Będzikowski. Jak dodał, pierwszy trening w Hiszpanii zaplanowano w piątek o godz. 12.30. Spotkanie z Białorusią rozpocznie się w sobotę o godz. 20.15.