Dziennik "ABC" wskazał, że Hiszpanie po słabej postawie przeciwko Brazylii (29-29) nadal nie potrafią złapać właściwego rytmu. Zaznaczono, że choć bardzo dobrze weszli w niedzielny pojedynek z Polakami, to jednak z czasem zaczęli trwonić wypracowaną przewagę. "To bardzo ważne zwycięstwo w meczu z Polską było okupione dużym zmęczeniem" - podsumowała w poniedziałek hiszpańska gazeta, która przypomniała, że Hiszpanie objęli prowadzenie w grupie B. "ABC" zauważył, że w przeciwieństwie do spotkania z Brazylią niedzielne starcie z Polską zakończyło się dla Hiszpanów szczęśliwie. Dziennik odnotował, że podobnie jak w pierwszym meczu mistrzowie Europy nie potrafili utrzymać przewagi i doprowadzili do nerwowej końcówki. Hiszpańscy komentatorzy wśród biało-czerwonych wyróżnili Szymona Sićko, który sprawiał kłopoty zwłaszcza rzutami z dystansu, Arkadiusza Moryto, Macieja Majdzińskiego, a także bramkarza Adama Morawskiego. Radio Cadena Ser przypomniało, że polski bramkarz dzięki swoim 16 obronom uchronił swój zespół przed wyższą porażką. Także sportowy dziennik "Marca" opisując w poniedziałek "wyrównane i zacięte" spotkanie z Polakami zwrócił uwagę na świetną postawę Morawskiego. "Był wielką przeszkodą dla naszych zawodników. Polski golkiper obronił blisko połowę z rzuconych w światło bramki piłek" - odnotowała hiszpańska gazeta. "Marca" uważa, że obok Morawskiego o sile polskiej drużyny decydował Sićko, który także zasłużył na wyróżnienie, nazywając go "wielkim polskim atakującym". O kolejności w grupie B zdecydują wtorkowe mecze Hiszpanii z Tunezją i Polski z Brazylią. Trzy najlepsze drużyny awansują do drugiej fazy grupowej. zat/ pp/ Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie.<a href="https://sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a>