Wiencek poinformował o tym selekcjonera Alfreda Gislasona jeszcze w ubiegłym tygodniu. We wtorek poszli w jego ślady koledzy klubowi z THW Kiel Weinhold i Pekeler oraz Lemke z MT Melsungen. Gislason przyjął ich decyzję ze spokojem. - Ze sportowego punktu widzenia brak Finna Lemke, Steffena Weinholda i Hendrika Pekelera osłabia nas, to oczywiste. Wszyscy bezpośrednio przekazali mi swoje racje i ja ich rozumiem - skomentował Islandczyk. Cała czwórka uzasadniła odmowę gry w reprezentacji względami rodzinnymi. - Rozwój epidemii i nowe restrykcje niepokoją mnie jako głowę rodziny. Nie mogę zostawić żony i dzieci samych na ponad cztery tygodnie - powiedział Pekeler. Od środy w Niemczech będą obowiązywać nowe ograniczenia. Do 10 stycznia otwarte mają być tylko te sklepy, które są niezbędne do codziennego życia, a także apteki i banki. W tym okresie zamknięte zostaną szkoły, zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i salony tatuażu. Bary i restauracje są nieczynne już od sześciu tygodni. Mistrzostwa świata w Egipcie odbędą sie w dniach 14-31 stycznia, z udziałem reprezentacji Polski, która dostała "dziką kartę". Podopieczni Patryka Rombla rozpoczęli we wtorek zgrupowanie we Władysławowie. W pierwszej rundzie MŚ zmierzą się w Kairze kolejno z Tunezją, Hiszpanią i Brazylią. Tytułu będą bronić Duńczycy. Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!