Jeszcze 24 sekundy przed końcem Angola przegrywała, ale najpierw wyrównała, a po chwili jej bramkarz obronił rzut i rozpoczął kontrę, a Claudio Chicola wyrównał niemal równo z ostatnią syreną. Obrońcy tytułu Francuzi pokonali w Berlinie Brazylię 24-22. W najbardziej zaciętym piątkowym spotkaniu dwukrotny mistrz świata (1993 i 1997) Rosja zremisowała z wicemistrzem Europy z 2012 roku Serbią 30-30 (16-16). Ciekawy też był mecz rozegrany w Monachium, w którym dwukrotni złoci medaliści olimpijscy (1996 i 2004) Chorwaci pokonali srebrnych z igrzysk w Pekinie (2008) Islandczyków 31-27. Francuzi przed dwoma laty w finale MŚ rozegranym w Paryżu okazali się lepsi od Norwegów 33-26. Polacy, którzy w dorobku mają jeden srebrny i trzy brązowe medale, nie zakwalifikowali się do finałowego turnieju pierwszy raz od 2005 roku. W czwartek na inaugurację turnieju współgospodarze MŚ odnieśli łatwe zwycięstwa. Niemcy w Berlinie w pierwszym meczu grupy A pokonały łączoną reprezentację obu Korei 30-19, a Dania w grupie C wygrała w Kopenhadze z Chile 39-16. Mecze o trzecie miejsce i o złoto zostaną rozegrane 27 stycznia w duńskim Herning, w hali Jyske Bank Boxen, która może pomieścić 15 tysięcy widzów. Wyniki pierwszej serii spotkań: Grupa A (Berlin) Niemcy - Korea 30-19 (17-10) - mecz rozegrany w czwartek Serbia - Rosja 30-30 (16-16) Francja - Brazylia 24-22 (16-13) Grupa B (Monachium) Macedonia - Japonia 38-29 (18-13) Chorwacja - Islandia 31-27 (16-14) Hiszpania - Bahrajn 33-23 (16-11) Grupa C (Herning) Dania - Chile 39-16 (22-4) - w czwartek w Kopenhadze Austria - Arabia Saudyjska 29-22 (15-9) Norwegia - Tunezja 34-24 (18-13) Grupa D (Kopenhaga) Angola - Katar 24-23 (12-8) Argentyna - Węgry 25-25 (10-13) Szwecja - Egipt 27-24 (13-11)