Zapraszamy na relację NA ŻYWO z meczu Polska - Dania - Zrobię wszystko, żeby ten mecz wygrać. Znam oczywiście bardzo dobrze wszystkie zawodniczki naszych następnych rywali. Trzeba będzie znaleźć sposób, żeby je powstrzymać. Nie będę jednak zaśmiecał głów moich piłkarek informacjami o każdej z nich, ponieważ jest tego zbyt wiele i skupimy się całościowym przygotowaniu taktyki - powiedział 41-letni selekcjoner drużyny narodowej. Kluczem do zdobycia brązu powinna być skuteczna gra w defensywie. - "Musimy postawić twardą obronę, tak jak w większości poprzednich meczów na tych MŚ. Zaszliśmy tak daleko, że czwarte miejsce nie będzie nas satysfakcjonowało. Wszyscy tęsknimy już za rodzinami, ale spełniło się nasze marzenie i jeszcze zagramy ten jeden mecz - zapowiedział. Charakterystyczną cechą duńskiego teamu jest ciągłe bieganie i niezwykła ruchliwość. - Dunki są cały czas w ruchu, bardzo szybko biegają, po akcji ofensywnej błyskawicznie cofają się do defensywy i natychmiast ustawiają szyki obronne. To jest ich filozofia gry. Jesteśmy na to przygotowani. Także potrafimy biegać, ale będziemy musieli znaleźć inne ścieżki, żeby je pokonać. Są doskonale wyszkolone technicznie, ale też im się przytrafiają błędy - tłumaczył szkoleniowiec. Rasmussen jest przekonany, że jego podopiecznym starczy sił na całe spotkanie, nawet rozgrywane w bardzo szybkim tempie. - Wszystkie moje zawodniczki stale wymieniają się na boisku. Nie mam obaw, że w ciągu 15 minut, kiedy będą w grze, poczują się zmęczone. Poza tym to ostatni mecz mistrzostw, więc na pewno każda będzie starała się wykrzesać resztkę sił i nie będzie ich zachowywać na później - zapewnił Duńczyk.