Media podkreśliły jednak, że rywalki po pokonaniu w sobotę w spektakularny sposób Szwecji sprawiły, że do tego meczu podchodzono w Norwegii z dużym respektem i był oceniany jako najtrudniejszy dotychczas w tych mistrzostwach. "Szybko jednak okazało się, że Polki nie są aż tak silne, jak się spodziewaliśmy. Nie mogły nadążyć za szybkimi Norweżkami, które wykorzystywały prawie każdą kontrę, a bramki wpadały jedna po drugiej" - skomentował dziennik "Verdens Gang". "Aftenposten" ocenił, że "rozjeżdżając we wtorek Polskę, kobieca reprezentacja Norwegii wyrównała rekord 28 meczów z rzędu bez porażki. Taki właśnie wynik Norweżki osiągnęły dwa razy pod wodzą naszej legendarnej trenerki Marit Breivik w latach 2004-2005 i 2008-2009". "Oceniając po wyniku można powiedzieć, że Polki zostały poniżone" - stwierdził "Dagbladet". Dziennikarze kanału telewizji TV2 transmitującego mecz ocenili, że "to była kolejna norweska radosna impreza z naszą wspaniałą bramkarką Katrine Lunde w roli głównej. Polska to bardzo dobry i silny zespół z kilkoma gwiazdami światowej klasy, lecz tego dnia ta drużyna nie miała żadnych szans w pojedynku z latającymi Norweżkami".