Decydujący mecz mógł zadowolić najwybredniejszych sympatyków piłki ręcznej. Obie drużyny rozpoczęły spotkanie niezwykle skupione, skutecznie kończąc swoje akcje w ataku. Pierwszą udaną interwencję bramkarską kibice zgromadzeni w Hali Legionów zobaczyli dopiero w szóstej minucie, kiedy Węgierka Dora Szabo obroniła rzut karny egzekwowany przez Rosjankę Elenę Smirnową. Od początku pojedynek był bardzo wyrównany - na tablicy wyników widniał wynik remisowy, bądź jedna z drużyn wygrywała jedną bramką. Dopiero w 28. minucie po efektownym rzucie z drugiej linii Eleny Michailiczenko Rosjanki odskoczyły na dwa trafienia. Chwilę później wynik podwyższyła Waleria Kirdiaszewa i po 30 minutach Sborna prowadziła 15:12. Duża w tym zasługa bramkarki Nadieżdy Kolesnikowej, która w końcowych fragmentach pierwszej połowy miała kilka świetnych interwencji, obroniła też rzut karny. Po wznowieniu gry trafiła Jekaterina Lewczina i podopieczne trenerki Ljubow Sidoriczewej wygrywały już 16:12. Węgierki nie zamierzały jednak składać broni. W 35. min. po trafieniu Csenge Kuczory przewaga rosyjskiej ekipy stopniała tylko do jednej bramki - 17:16. Zespół znad Balatonu miał nawet szanse na remis, ale zgubił piłkę w ataku. Niewykorzystana szansa zemściła się bardzo szybko. Rosyjska drużyna zdobyła cztery bramki z rzędu i w 41. min prowadziła już 21:16. Trenerka węgierskiej reprezentacji wzięła czas, a po powrocie na parkiet jej podopieczne po raz kolejny zabrały się za odrabianie strat. Już pięć minut później przegrywały tylko dwoma trafieniami - 19:21 (bramka Petry Vamos). Teraz z kolei o przerwę w grze poprosiła Sidoriczewa, ale rywalki w 47. min po szybkiej kontrze wykończonej przez Natalie Schatzl zredukowały straty tylko do jednej bramki (21:22). Przyciśnięte do muru rosyjskie juniorki przetrzymały ciężkie chwile i wyprowadziły zabójcze ciosy. Na dziesięć minut przed końcem po rzucie Walerii Masłowej Sborna znów oskoczyła na cztery trafienia (25:21). Znajdujące się w niemal beznadziejnej sytuacji Węgierki jeszcze raz poderwały się do walki. W 55. min rzut karny wykorzystała Kuczera, a 60 sekund później ze skrzydła trafiła Rebeka Arany. Rosja prowadziła już tylko jednym trafieniem 27:26. Rywalki nie potrafiły jednak pójść za ciosem. Popełniane proste błędy w ataku, co bezlitośnie wykorzystały Rosjanki. Ostatecznie Rosja pokonała Węgry 29:27 i obroniła tytuł w tej kategorii wiekowej zdobyty dwa lata temu. 10 bramek dla złotych medalistek zdobyła Lena Michailiczenko, a ośmiokrotnie do siatki rywalek trafiła Węgierka Csenge Kuczera. W meczu o trzecie miejsce Szwecja zmierzyła się z Koreą Płd. Azjatki po fazie grupowej typowane były jako jeden z głównych kandydatów do mistrzowskiego tytułu. Jednak w sobotnim półfinale miały wyraźnie słabszy dzień, ulegając Węgierkom. W starciu ze Szwedkami wróciły jednak do wcześniejszej dyspozycji. W 11. min po bramce Bitny Woo prowadziły 6:3. Trzynaście minut później po trafianiu ze skrzydła Yejin Yun przewaga Koreanek wzrosła do pięciu bramek - 15:10. Dopiero pod koniec pierwszej połowy Trzy Korony odrobiły część strat. Po 30 minutach zespół trenerki Seong Ok Oh wygrywał 17:14, mimo niewykorzystanych dwóch rzutów karnych. Początek drugiej odsłony pojedynku do zdecydowana dominacja Azjatek, które przez pięć minut zdobyły trzy bramki, nie tracąc żadnej (20:14). W 40. min. bezradne Szwedki przegrywały już siedmioma trafieniami - 16:23 (bramka Yun). Skandynawska drużyna nie potrafiła odwrócić już losów tego pojedynku. Korea Płd. wygrała ze Szwecją 34:27 i zdobyła brązowy medal mistrzostw świata. Dla zespołu z Azji dziewięć bramek zdobyła Yejin Yun, w pokonanej drużynie najskuteczniejsza była Isabelle Andersson - siedem bramek. Piąte miejsce w turnieju przypadło Niemkom, które po rzutach karnych okazały się lepsze od Dunek. W pojedynku o siódmą lokatę Holandia pewnie pokonała Hiszpanię 33:26. Polskie juniorki, które już w piątek zakończyły udział w turnieju, uplasowały się na 13. pozycji. Najlepsza siódemka mistrzostw świata piłkarek ręcznych do lat 18 Lewe skrzydło: Yejin Yun (Korea Płd.) Lewa rozgrywająca: Isabelle Andersson (Szwecja) Środkowa rozgrywająca: Waleria Kirdiaszewa (Rosja) Prawa rozgrywająca: Soyoun Park (Korea Płd.) Prawe skrzydło: Kira Banfai (Węgry) Obrotowa: Nikita van der Vliet (Holandia) Bramkarka: Anna Wereszczak (Rosja) Najskuteczniejsza zawodniczka: Nikita van der Vliet (Holandia)- 64 bramki. Wyniki niedzielnych spotkań finał Węgry - Rosja 27:29 (12:15) o 3. miejsce Korea Płd. - Szwecja 34:27 (17:14) o 5. miejsce Niemcy - Dania 25:25 (9:13) , rzuty karne 3:0 o 7. miejsce Hiszpania - Holandia 26:33 (14:14) Janusz Majewski