Awans do półfinału wywalczyła drużyna z Danii, która przed tygodniem, w pierwszym meczu ćwierćfinałowym pokonała w Lublinie mistrzynie Polski 35-25. Dziesięciobramkowe zwycięstwo Dunek przed tygodniem w Lublinie praktycznie przesądził o rozstrzygnięciu w tej parze ćwierćfinałowej Pucharu Zdobywców Pucharów, co oznacza wyeliminowanie zespołu mistrzyń Polski z dalszych gier. Do rewanżu w Ikast lublinianki przystąpiły z wolą walki i do dwudziestej minuty, do stanu 7:6 dla Randers, faktycznie gra była wyrównana, nawet dwukrotnie Selgros obejmował prowadzenie. W początkowej części spotkania widzowie byli świadkami rzadko na tym poziomie rozgrywek oglądanej nieskuteczności przy wykonywaniu rzutów karnych, bowiem w pierwszym kwadransie aż trzy takie sytuacje zmarnowały Dunki dzięki świetnym interwencjom bramkarki Ekateriny Dżukevej, natomiast po drugiej stronie boiska rzutów z siódmego metra nie wykorzystały Dorota Małek i Kamila Skrzyniarz. O rezultacie niedzielnego meczu przesądziło końcowe dziesięć minut pierwszej połowy, kiedy gospodynie trafiały do bramki aż ośmiokrotnie, przy jednym golu lublinianek. Po zmianie stron zawodniczki z Ikast szybko zdobyły dwie bramki i mając dziesięciobramkową przewagę umiejętnie ten dystans utrzymywały, a przyśpieszając w końcowych dziesięciu minutach jeszcze go powiększyły. Lubelska drużyna zakończyła tym samym 21. sezon nieprzerwanego występowania w europejskich rozgrywkach, w których zaliczyła 154 spotkania. Rewanżowy mecz 1/4 finału: FC Midtjylland - MKS Selgros Lublin 30-18 (15-7) Bramki dla Randers zdobyły: Mie Augustsen 6, Stina Joergensen 5, Cornelia Groot 4, Trine Jensen 3, Pauline Boegelund 2, Sabina Jacobsen 2, Jane Mejlvang 2, Sabine Pedersen 2, Susan Thorgaard 2, Line Joergensen 1, Fie Woller 1. MKS Selgros: Ekaterina Dżukeva, Aleksandra Baranowska - Jessica Quintino 1, Dorota Małek 2, Marta Gęga 2, Joanna Drabik 2, Alesia Mihdaliova 2, Małgorzata Rola 2, Kamila Skrzyniarz 1, Kristina Repelewska 1, Katarzyna Kozimur 3, Walentina Nestsiaruk 1, Karolina Konsur, Joanna Szarawaga 1, Dagmara Nocuń.