Pierwotnie mecz Zagłębia z Podravką miał się rozpocząć o godzinie 17, ale ze względu na spotkanie Polska - Francja na piłkarskich mistrzostwach świata w sobotę postanowiono zmienić godzinę na 18. Od początku pojedynek był bardzo wyrównany, ale zespołem, który miał tę minimalną przewagę było Zagłębie. Po trafieniu Emilii Galińskiej w 12. minucie było 5-2, ale kolejne trzy skuteczne akcje należały do mistrzyń Chorwacji. Najlepszy okres podopieczne trenerki Bożeny Karkut miały pod koniec pierwszej połowy. Przy stanie 8-7 lubinianki rzuciły trzy gole z rzędu i odskoczyły na cztery trafienia. Rywali zdołały jeszcze przed przerwą zmniejszyć straty do trzech goli, ale na początku drugiej odsłony spotkania po trafieniu Joanny Drabik było już 15-10. Do końca spotkania pozostawało jednak jeszcze bardzo dużo czasu i wynik cały czas był otwarty. Piłka ręczna. Z każdą minutą emocje rosły Od tego momentu zespół z Chorwacji zaczął powoli dorabiać straty i na 13 minut przed końcem po raz kolejny na tablicy wyników pojawił się remis (19-19). Z każda minutą emocje rosły i żadna z drużyn nie mogła uzyskać przewagi. Przy stanie 23-23 pomyliła się Karolina Kochaniak-Sala, a w odpowiedzi trafiła Ana Pandza. Kolejna akcja Zagłębia również nie była skuteczna, ale rywalki też się pomyliły. Słabszą serię w końcu przerwała Kochaniak-Sala, a w samej już końcówce zwycięskiego gola mogła zdobyć Emilia Galińska, ale wynik już się nie zmienił. Rewanż zostanie rozegrany 9 grudnia w Chorwacji. Zagłębie Lubin - Podravka Koprivnica 24-24 (12-9) Zagłębie Lubin: Barbara Zima, Monika Maliczkiewicz - Karolina Kochaniak-Sala 6, Joanna Drabik 6, Emilia Galińska 5, Adrianna Górna 4, Aneta Łabuda 1, Daria Michalak 1, Patricia Machado Matielli 1, Karin Bujnohova 0. Najwięcej goli dla Podravki: Ema Guskic i Andrea Simara po 6, Ana Pandza 5, Tina Barisic 3.