Pierwszą bramkę piątkowych półfinałów, z rzutu karnego, rzucił Duńczyk Mikkel Hansen. W spotkaniu wielkrotnie swym kunsztem popisywali się obaj bramkarze - Niklas Landin i Gonzalo Perez de Vargas. Nic dziwnego, że długo gole w tym spotkaniu zbyt często nie padały. Mistrzowie świata handballowe szachy przed przerwą zakończyli na małym plusie. Hiszpanie po zmianie stron szybko wyrównali stan rywalizacji - co więcej wyszli na prowadzenie trzema trafieniami. Ani na moment nie zmieniło to zachowania trenera Jordi Ribera, który przez cały czas zawody obserwował z pokerową twarzą. Duńczycy próbowali różnych sposobów, aby sforsować blok defensywny. Często grali z dodatkowym zawodnikiem w polu, kosztem bramkarza. Niewiele to pomagało. Hiszpanie zasłużenie wygrali i po raz trzeci z rzędu zagrają o złoty medal mistrzostw Europy. Aleix Gomez został najlepszym graczem meczu (MVP) - 11 bramek (na 14 prób) Hiszpania - Dania 29-25 (13-14) Najwięcej bramek: dla Hiszpanii - Aleix Gomez 11, Joan Canellas 7; dla Danii - Mikkel Hansen 8, Magnus Landin 4.