W niedzielę w Gorzowie Polacy pokonali jedną bramką Rumunię, broniąc blokiem bezpośredni rzut wolny rywali już po czasie gry. Gdyby tak się nie stało, Biało-Czerwoni zajęliby w grupie ósmej trzecią pozycję, dziś znaleźliby się w losowaniu w ostatnim koszyku. A to też dzięki Portugalii, która w tym samym czasie pokonała jedną bramką zagrażający nam zespół Izraela, tam też w samej końcówce był remis. Polacy, których od miesiąca prowadzi Hiszpan Jota Gonzalez, znaleźli się więc w losowaniu mistrzostw Europy, które w styczniu przyszłego roku zorganizują: Dania, Szwecja i Norwegia. A to turniej z udziałem 24 zespołów, podzielonych na osiem grup. I z każdej z nich do kolejnej fazy awansują tylko po dwa najlepsze zespoły. Jest więc dużo trudniej niż w... mistrzostwach świata. Tak istotne było więc szczęście w losowaniu. Inaczej mówiąc: gdyby Polacy trafili do grupy A (Hiszpania, Niemcy), B (Dania, Portugalia), C (Francja, Norwegia) czy E (Szwecja, Chorwacja) - nasza przygoda z turniejem zakończyłaby się pewnie już po trzech spotkaniach. Tymczasem sytuacja Biało-Czerwonych jest co najmniej ciekawa. Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej. Polacy poznali rywali, pierwszą część turnieju zagramy w Szwecji Losowanie drużyn z trzeciego koszyka odbyło się na samym końcu, gdy były już znane po trzy ekipy w każdej grupie. Najlepiej, z naszego punktu widzenia, wyglądała grupa D (Słowenia, Wyspy Owcze, Szwajcaria) i F (Węgry, Islandia, Włochy). Niebieskie kulki z nazwami krajów wyciągał Simon Pytlick, jeden z najlepszych lewych rozgrywających świata, mistrz świata i mistrz olimpijski z reprezentacją Danii. Gwiazda każdego turnieju, zawodnik wybierany jako najlepszy na swojej pozycji. As Flensburga od razu wyciągnął więc Polskę, a białe kulki, z literkami grup, mieszał już Michael Wiederer, prezydent EHF. I wybrał tę z literką F. To zaś oznacza, że w Kristianstad Polacy zagrają między 16 a 20 stycznia 2026 roku z Węgrami, Islandią i Włochami. Dwie pierwsze ekipy są na pewno mocniejsze od Polaków, ale to nie są mimo wszystko medaliści wielkich turniejów w ostatnich latach. Islandia skończyła poprzednie mistrzostwa Europy na 10. miejscu, a tegoroczny mundial - na dziewiątym. Węgrzy, losowani z pierwszego koszyka, byli na piątej pozycji na poprzednim EURO i ósmym teraz na mundialu. Przy czym w tym ostatnim turnieju zabrakło im szczęścia, w ćwierćfinale stracili bramkę w starciu z Chorwacją w ostatniej sekundzie, przy remisie. Choć sami mieli akcję na zwycięstwo. Z kolei Włosi jeszcze niedawno byli przez niemal wszystkich w Europie obijani, zrobili jednak spory postęp. I już w styczniu zostali sklasyfikowani znacznie wyżej niż Polacy. Nie zmienia to jednak faktu, że zespół Joty Gonzaleza miał sporo szczęścia w losowaniu. Walka o awans do drugiej fazy wcale nie musi zakończyć się niepowodzeniem. Choć aby tak się stało, będzie potrzebna znacznie lepsza forma niż ta z ostatnich miesięcy. Skład grup w finałach mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych w 2026 roku Grupa A (Herning, Dania): Niemcy, Hiszpania, Austria, Serbia.Grupa B (Herning, Dania): Dania, Portugalia, Macedonia Północna, Rumunia.Grupa C (Baerum, Norwegia): Francja, Norwegia, Czechy, Ukraina.Grupa D (Baerum, Norwegia): Słowenia, Wyspy Owcze, Czarnogóra, Szwajcaria.Grupa E (Malmoe, Szwecja): Szwecja, Chorwacja, Holandia, Gruzja.Grupa F (Kristianstad, Szwecja): Węgry, Islandia, Polska, Włochy.