W rywalizacji kobiet ekipa Danii w finale wygrała z Węgrami 2:0 (18:12, 23:22). Polki nie obroniły drugiego miejsca wywalczonego dwa lata temu, w meczu o 11. miejsce uległy Turcji 1:2 (19:18, 18:17, 6:2). "Mistrzostwa pokazały, że europejska piłka ręczna plażowa jest na coraz wyższym poziomie. Jest około 14-16 zespołów wyrównanych, mogących walczyć o czołowe lokaty. Gdyby turniej był ponownie rozgrywany od poniedziałku, tabela mogłaby wyglądać zupełnie inaczej" - ocenił trener kadry kobiet Marek Karpiński. Brązowy medal wywalczyły Holenderki pokonując Chorwatki 2:0 (23:14, 22:20). W finale rywalizacji mężczyzn Dania wygrała z Norwegią 2:0 (25:18, 19:16). Trzecie miejsce zajęły Węgry po zwycięstwie nad Rosją 2:0 (26:20, 23:22). Polacy w pojedynku o siódme miejsce pokonali Francję 2:1 (16:15, 12:22, 8:6). "Cieszymy się z tego, co jest. Po drodze nam się trochę nie układało, zabrakło szczęścia w meczu ćwierćfinałowym. Ale jesteśmy młodzi, z czasem będzie coraz lepiej. Pracujemy razem dopiero rok, więc uważam, że wynik jest dobry" - przyznał zawodnik "Biało-Czerwonych" Miłosz Rupp.