Co więcej, jednym z uczestników "afery alkoholowej" w szwedzkiej kadrze jest jej lider Jim Gottfridsson. Razem z nim zwycięstwo nad Polakami opijali Andreas Nilsson, Kim Ekdahl Du Rietz oraz Lukas Nilsson. Nocna eskapada czwórki zawodników, którzy skusili się na uroki Malmoe, wyszła na jaw dzięki donosowi do selekcjonera. Po jego reakcji, Gottfridsson wydał specjalne oświadczenie, w którym przeprasza kibiców i kolegów z drużyny. "Bierzemy pełną odpowiedzialność za to, co zrobiliśmy. Przepraszamy cały zespół, naszych kibiców oraz wszystkich, którzy pracują, by mistrzostwa Europy były tak wspaniałym turniejem". Jednocześnie rozgrywający SG Flensburg-Handewitt twierdzi, że całą sytuację wyolbrzymiono. "Wypiliśmy kieliszek lub dwa" - tłumaczy Gottfridsson. Trener szwedzkiej kadry Kristjan Andersson przyznał, że jest rozczarowany postawą swoich zawodników, ale razem z drużyną przyjął przeprosiny i teraz zamierza skupiać się wyłącznie na sporcie. Szczypiornistom za swoje zachowanie nie grożą więc żadne kary. Szwedzi przygotowują się do piątkowego spotkania z Portugalią, które rozpocznie się o godzinie 20.30. W grupie II oprócz tych drużyn są jeszcze Norwedzy, Węgrzy, Słoweńcy oraz Islandczycy. WG