Holendrzy swój pierwszy mecz drugiej rundy, z Francją, przegrali bardzo wyraźnie (24-34). W pojedynku z Czarnogórą mało kto dawał im szansę, lecz niespodziewanie, po rewelacyjnej pierwszej połowie prowadzili 18-16. Po przerwie utrzymali swój zapas, ostatecznie zwyciężając 34-30. ME piłkarzy ręcznych: Ciekawe, sobotnie mecze w grupie I Jeszcze większą niespodzianką było to, co wydarzyło się w pierwszej połowie spotkania Francuzów z Islandią. Wyspiarze do szatni schodzili prowadząc różnicą... siedmiu goli (17-10). Tak wielką stratę trudno byłoby odrobić każdej drużynie globu. "Trójkolorowi" robili, co mogli, ale ostatecznie... także i tę odsłonę przegrali, w całym spotkaniu ulegając 21-29. Emocji nie zabrakło także w trzecim meczu dnia, w którym Dania mierzyła się z Chorwacją. Faworytami byli piłkarze Jacobsena, lecz rywale zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko. Ostatecznie Duńczycy wygrali 27-25.