W pierwszej połowie zaznaczyła się niewielka przewaga "Sbornej", która w 19. minucie prowadziła już 12:7. Po przerwie ekipa "Trójkolorowych" wzięła się za odrabianie strat, a w zdobywaniu goli brylowała Estelle Nze Minko - w sumie zaliczyła pięć trafień. W 44. min Francuzki wyrównały (23:23), a chwilę później po raz pierwszy objęły prowadzenie. Do ostatniego gwizdka toczyła się zacięta walka o dwa punkty. Rosjanki zremisowały dzięki udanemu rzutowi Olgi Fominy na sześć sekund przed końcową syreną. O godz. 20.30 rozpocznie się drugie piątkowe spotkanie grupy I Dania - Szwecja.